– Na szczęście dzięki naszym staraniom te pieniądze [środki unijne – przyp. red.] nie przepadają, tylko będą mrożone. (...) jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze zostaną odmrożone – powiedział Rafał Trzaskowski z PO. Słowa te odebrane zostały jako ujawnienie ustaleń jego partii z urzędnikami z Brukseli. – Kto z kim zawarł taką umowę? – pyta minister Szefernaker. – Dziękuję Posłowi R. Trzaskowskiemu za szczerość – napisał na Twitterze kontrkandydat Trzaskowskiego, Patryk Jaki.
– Panowie, wycofajcie się z najbardziej rażących przykładów łamania praworządności, to europejskie pieniądze nie będą mrożone – apelował do...
zobacz więcej
– Warszawa niestety przegrywa [wojnę z Brukselą] – stwierdził w rozmowie z Radiem Zet kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta stolicy, Rafał Trzaskowski. Poseł z Krakowa przyznaje, że „rozporządzenie, które wiąże przestrzeganie praworządności z pieniędzmi”, jest problematyczne i przez to Warszawa może stracić miliardy. Jego zdaniem należne Polsce środki unijne mogą nie zostać teraz przyznane naszemu krajowi, ale jak PO wróci do władzy, to pieniądze zostaną odmrożone.
– Mówię jasno: panowie, wycofajcie się z najbardziej rażących przykładów łamania praworządności, to te pieniądze nie będą mrożone. Na szczęście dzięki naszym staraniom te pieniądze nie przepadają, tylko będą mrożone. W związku z tym jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze zostaną odmrożone i Warszawa skorzysta wtedy z olbrzymich pieniędzy na inwestycje – uważa Trzaskowski.
Zdaniem części polityków i dziennikarzy komentujących słowa posła PO to forma politycznego szantażu, jaki stosuje kandydat PO na prezydenta Warszawy. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker żąda wyjaśnień w tej sprawie. – Kto i z kim zawarł taką umowę?! – pyta minister.
Pachnie szantażem? https://t.co/ZiQtmpj1br
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 18 czerwca 2018
Trzaskowski chwali się, że zamraża nie swoje pieniądze po znajomości w Brukseli i wspólnie z urzędnikami UE chce szantażować Polaków. Megalomania lubi odebrać rozum https://t.co/RRP0QmBQt6
— Anita Czerwinska (@Anita_Cz) 18 czerwca 2018
Myślę, że @PremierRP ma dodatkowe pytanie do @TimmermansEU... https://t.co/tnQzuAuRRR
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 18 czerwca 2018
Z tych słów wynika, ze niesłusznie traktowaliśmy kierownika @eucopresident. Jednak coś robi w UE sprawie Polski. On i jemu podobni dokładają starań, by działać na jej szkodę i wstrzymywać modernizację w imię walki politycznej. To się nawet jakoś nazywa. https://t.co/JofPOJIQjY
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) 18 czerwca 2018
Czy @trzaskowski_ mógłby odpowiedzieć na pytanie na jakiej podstawie prawnej PO prowadzi rozmowy o zamrażaniu środków UE dla Polski?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 18 czerwca 2018
Z kim je prowadzi?
Kiedy odbywały się rozmowy?
Czy podpisano jakikolwiek dokument potwierdzający dokonanie podanych przez niego ustaleń?
To jakiś mega skandal...Czy Rafał Trzaskowski rozumie co powiedział? https://t.co/EaDWd0lG5T
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 18 czerwca 2018
Czyli obecne elity UE „zamrażają” Polskę jako członka dopóki nie wygra PO. I to wszystko w ramach walki o „demokracje” . Wreszcie wiemy co zrobić, aby uspokoić KE - wpisać zwycięstwo PO do Konstytucji. Dziękuje Posłowi R.Trzaskowskiemu za szczerość.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 18 czerwca 2018