
Nielegalne papierosy ukryto w skrzyni biegów i układzie napędowym. Schowki i ich zawartość odkryli celnicy z Kuźnicy. – To niecodzienny i zaskakujący pomysł na przemyt – mówi portalowi tvp.info asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
29-letni Białorusin wpadł, bo jego podstęp wywąchała specjalnie wytresowana, brązowa Astra. – Jego auto nie nadawało się do jazdy, bo zamiast...
zobacz więcej
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Kuźnicy na zaskakujące skrytki natknęli się, kontrolując terenowego nissana, za kierownicą którego siedział 30-letni Białorusin.
Zwykle przemytnicy towar ukrywają w drzwiach, podłodze, karoserii i kołach swoich samochodów. Tym razem celnicy musieli użyć podnośnika i zajrzeć pod podejrzane auto. I tam znaleźli to, czego szukali – 174 paczek nielegalnych papierosów.
Przemytnik musiał się napracować, przerabiając układ napędowy auta. – Przerobił go w taki sposób, żeby w jego wnętrzu ukryć kontrabandę. W tym celu wyłączył przedni napęd – wyjaśnia nam info asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku. Papierosy poupychał także we wnętrzu skrzyni biegów. – Oba podzespoły nissana zostały przerobione w sposób umożliwiający jego eksploatację – dodaje Czarnecki.