Jarosław Kaczyński oraz Jadwiga Emilewicz zostali laureatami Nagrody Kisiela 2017 w kategorii „polityk”. Prezesa PiS wyróżniono za „konsekwencję i niezłomność”, a minister przedsiębiorczości i technologii za „pracowitość i przedsiębiorczość w polityce” – poinformował tygodnik „Wprost”.
– Zaczynamy dziś wielką drogę po Polsce i wielką rozmowę z Polakami; trwa dobra zmiana, ale trzeba ją nieustannie podtrzymywać, podtrzymywać...
zobacz więcej
Nagroda Kisiela została ustanowiona przez samego Stefana Kisielewskiego w 1990 roku pod patronatem tygodnika „Wprost”. Wyróżnienie jest wręczane w trzech kategoriach: polityk, publicysta i przedsiębiorca. Uroczysta gala odbyła się w ulubionej kawiarni Stefana Kisielewskiego – Cafe Rozdroże w Warszawie.
Laureatami Nagrody Kisiela 2017 w kategorii „przedsiębiorca” zostali Mariusz i Paweł Szataniakowie z firmy Wielton. W kategorii „publicysta” uhonorowany został Ryszard Pieńkowski, założyciel grupy INFOR, która od lat krzewi wiedzę ekonomiczną.
Właściwa diagnoza
Podczas uroczystości został odczytany list prezesa PiS, który podziękował za przyznaną nagrodę. „Państwa wskazanie jest kolejnym potwierdzeniem tego, że Prawo i Sprawiedliwość, ugrupowanie, na którego czele mam zaszczyt stać, właściwie zdiagnozowało naszą rzeczywistość i obrało słuszną drogę. Jest także dowodem na to, że rząd Zjednoczonej Prawicy robi to, co do niego należy i czego oczekują Polacy” – podkreślił Kaczyński.
Dodał, że jest „rzeczą dyskusyjną, na ile Stefan Kisielewski zgadzałby się ze stosowanym przez nas instrumentarium w najszerzej rozumianej polityce gospodarczej”. „Z jednej strony był bowiem liberałem, lecz z drugiej – wyznawał politykę zdrowego rozsądku, a i ten jego liberalizm był zabarwiony konserwatywnym odchyleniem” – napisał prezes PiS.
„Zapewne mielibyście Państwo w tej materii różne zdania, więc na tej konstatacji pozostańmy. Natomiast nie ulega wątpliwości, że Stefan Kisielewski tęsknił na normalnością i pragnął żyć w normalnym państwie, w tak silnej, jak to tylko możliwe, Rzeczypospolitej. I dlatego niejednemu podejmowanemu przez nas przedsięwzięciu by – moim zdaniem – przyklasnął. Choćby wielkiej operacji uszczelniania systemu podatkowego” – podkreślił.
„Było przecież rzeczą arcynienormalną, arcyniemoralną i arcynieuczciwą przymykanie przez tyle lat przez naszych poprzedników oka na proceder okradania budżetu państwa, czyli okradania nas wszystkich z kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie. To jest sprawa bodaj najbardziej w wymiarze finansowym spektakularna, jeśli chodzi o rozmiary i głębokość kapitulacji państwa polskiego” – dodał Kaczyński.
Biała flaga
„Innym drastycznym i dramatycznym przejawem tej niemocy było wywieszenie przez koalicję PO-PSL białej flagi w dziedzinie polityki międzynarodowej, faktyczna rezygnacja z prawa do posiadania, artykułowania i obrony własnych, narodowych interesów. To, co czynimy w sferze polityki zagranicznej, także jest przywracaniem w tym obszarze normalności” – zaznaczył Kaczyński.
„Wierzę głęboko, że rządy Prawa i Sprawiedliwości, rząd Zjednoczonej Prawicy, dadzą Polkom i Polakom poczucie, że żyją w normalnym państwie, pięknym, normalnym kraju, z którego nie warto wyjeżdżać za chlebem” – napisał lider PiS.
Jadwiga Emilewicz w swoim wystąpieniu odtworzonym podczas gali zauważyła, że „to Kisielewski mówił o tym, żeby stawiać na wysokie technologie”. „Ta nagroda to wyróżnienie dla całego zespołu gospodarczego” – powiedziała minister.