RAPORT

Pogarda

Prezydent Turcji do premiera Izraela: Jesteś najeźdźcą, terrorystą!

Prezydent Turcji nazwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu terrorystą (fot. Kirsty Wigglesworth - WPA Pool/Getty Images)
Prezydent Turcji nazwał premiera Izraela Benjamina Netanjahu terrorystą (fot. Kirsty Wigglesworth - WPA Pool/Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Prezydent Turcji nazwał w niedzielę premiera Izraela Benjamina Netanjahu „terrorystą”. Recep Tayyip Erdogan odniósł się do piątkowej interwencji izraelskiej armii na granicy ze Strefą Gazy. W jej wyniku zginęło co najmniej 15 Palestyńczyków.

ONZ chce śledztwa ws. starć na granicy Izraela ze Strefą Gazy

Do przeprowadzenia niezależnego i transparentnego śledztwa w sprawie starć, do których doszło na granicy Izraela ze Strefą Gazy, wezwał sekretarz...

zobacz więcej

– Jesteś na tych ziemiach najeźdźcą (...), a jednocześnie jesteś terrorystą – powiedział Erdogan podczas niedzielnego przemówienia do swoich zwolenników. – Wiadomo, co zrobiłeś w Gazie i w Jerozolimie. Nie ma nikogo na świecie, kto by cię lubił – dodał.

Wcześniej premier Netanjahu określił armię izraelską mianem „najbardziej moralnej armii na świecie”. Odnosząc się do Turcji dodał, że wojsko izraelskie nie będzie pouczane przez „tych, którzy od lat bezkrytycznie bombardowali ludność cywilną”. – Najwyraźniej tak obchodzą 1 kwietnia w Ankarze – drwił Netanjahu, nawiązując do prima aprilis.

Tego samego dnia minister obrony Izraela Awigdor Lieberman odrzucił wezwania do przeprowadzenia śledztwa w sprawie zabicia 15 palestyńskich demonstrantów. Do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie piątkowych starć wezwał sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Podobny apel wystosowała m.in. szefowa unijnej dyplomacji Frederica Mogherini.

Demonstranci zebrali się w piątek w pięciu miejscach wzdłuż 65-kilometrowej granicy z Izraelem. Armia izraelska użyła gazu łzawiącego, gumowych pocisków i ostrej amunicji. Według sił izraelskich Palestyńczycy rzucali kamieniami i toczyli płonące opony w stronę żołnierzy izraelskich po drugiej stronie granicy.

Starcia w Strefie Gazy. Dziesiątki Palestyńczyków ranionych przez wojsko

Około 70 Palestyńczyków odniosło w sobotę rany postrzałowe w trakcie interwencji wojsk izraelskich przeciwko tłumom demonstrantów na granicy Strefy...

zobacz więcej

Protesty na granicy z Izraelem mają potrwać do 15 maja. Hamas twierdzi, że mają one zwrócić uwagę właśnie na los setek tysięcy mieszkańców Strefy Gazy, których rodziny uciekły lub zostały wysiedlone ze swoich domów na terenach zajętych przez Izrael podczas tzw. pierwszej wojny izraelsko-arabskiej, która wybuchła w 1948 roku po proklamacji niepodległości państwa żydowskiego.


Demonstranci domagają się prawa powrotu na utracone ziemie dla potomków wysiedlonych Palestyńczyków. Izrael kategorycznie wyklucza powrót palestyńskich uchodźców na większą skalę, argumentując, że zniszczyłoby to żydowski charakter kraju.

Niepodległość Izraela proklamowano 14 maja 1948 roku w Tel Awiwie. Zgodnie z deklaracją niepodległości na części terytorium brytyjskiego mandatu Palestyny powstało państwo żydowskie. 15 maja wybuchła pierwsza wojna arabska, nazywana przez Izraelczyków wojną o niepodległość, a przez Arabów „katastrofą” (an-Nakba), w związku z wysiedleniami i ucieczkami setek tysięcy ludzi przed walkami. Właśnie los tych wysiedlonych i ich potomków, których jest obecnie kilka milionów, jest jedną z kluczowych kwestii w konflikcie arabsko-izraelskim.

Pogrążona w biedzie Strefa Gazy od dekady jest objęta izraelską blokadą. Od lat prawie nieustannie zamknięta pozostaje granica między palestyńską enklawą a Egiptem. Pomiędzy Izraelem a Hamasem trwa kruche zawieszenie broni od końca wojny w lecie 2014 roku, trzeciej od czasu, gdy władzę w Strefie Gazy objęła w 2007 roku ta radykalna organizacja palestyńska.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej