– Po pierwsze – Polska nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi o rolę, jaką odegrała w czasie drugiej wojny światowej. Polacy przeciwstawiali się agresji nazistów a w Londynie prawdziwy polski rząd zarządził politykę pomagania Żydom za pomocą żegoty – powiedział Daniel Fried, ambasador USA w Polsce w latach 1997-2000.
„Oskarżanie Polaków o Holokaust jest niesprawiedliwe” – tak Moshe Arens, dziennikarz izraelskiego „Haaretza”, zatytułował swój artykuł dotyczący...
zobacz więcej
Ambasador w wypowiedzi dla TVP info powiedział, że „Polska nie potrzebuje prawa, żeby bronić swojego dobrego imienia, Polska potrzebuje dokładnych faktów historycznych.”
– To niedorzeczne, to bzdura, nigdy nie było polskich obozów i żadne prawo tu nie pomoże – dodał. Zaznaczył, że zdarzali się pojedynczy Polacy, którzy robili złe rzeczy, ale „wszyscy robimy złe rzeczy. Polska się nie ma czego wstydzić, bo od dawna znamy całą prawdę o Polsce podczas II wojny światowej.”
Na koniec Daniel Dried zaznaczył, że biorąc pod uwagę wszystkie fakty dotyczące II wojny światowej, „Polska może być dumna”, o czym świadczy heroizm polskiego narodu.
Wcześniej na konferencji Ryzyka i Trendy Fried wziął udział w dyskusji o dzisiejszej roli Polski na świecie.
„Oskarżanie Polski o obozy śmierci to oszczerstwo” powiedział Daniel Fried, ambasador USA w Polsce w latach 1997-2000, na konferencji Ryzyka i Trendy 2018
— Marek Suski (@mareksuski) 5 lutego 2018