
Niemieckie koncerny Daimler i Volkswagen przeprosiły za eksperymenty prowadzone na małpach. Zgodnie z doniesieniami prasy, powołany przez Daimlera, Volkswagena, BMW i Boscha zespół naukowy badał stopień szkodliwości spalin diesla, wystawiając zwierzęta na ich działanie. Eksperymentom poddawano również ludzi. Testy powadzono na uniwersytecie w Akwizgranie.
Były menedżer Volkswagena w Detroit Oliver Schmidt został skazany na siedem lat więzienia i grzywnę w wysokości 400 tys. dol. — podał serwis BBC....
zobacz więcej
O sprawie pisze dziennik „New York Times”. Z opublikowanych dokumentów wynika, że zespół naukowy powołany przez Daimlera, Volkswagena, BMW iz Boscha badał stopień szkodliwości spalin diesla, wystawiając na ich działanie ludzi i zwierzęta.
W jednym z akwizgrańskich szpitali 25 zdrowych osób wdychało dwutlenek azotu. Według Światowej Organizacji Zdrowia praktyki takie prowadzą do zapalenia oskrzeli, astmy, zakażeń dróg oddechowych i dewastują układy: oddechowy i krążenia.
Amerykańska gazeta poinformowała również o badaniu przeprowadzonym w 2014 r w laboratorium w USA, podczas którego 10 małp wdychało spaliny powstałe ze spalania oleju napędowego w modelu Volkswagen Beetle.
W ocenie komentatorów, to kolejna afera w niemieckiej branży samochodowej. W 2015 r. ujawniono fakt fałszowania przez Volkswagena danych o emisji spalin. Koncern z Wolfsburga zainstalował oprogramowanie do fałszowania poziomu emisji spalin w 11 milionach pojazdów z silnikiem diesla.
Volkswagen wydał oświadczenie w sprawie ujawnionych przez amerykańską prasę badań. „Przepraszamy za niewłaściwe postępowanie. Jesteśmy przekonani, że wybrane metody naukowe były błędne” – oświadczyły władze koncernu. Również Daimler potępił „przerażające” metody naukowe. BMW wyparł się udziału w projekcie, a Bosch poinformował, że wycofał się z niego pięć lat temu.
"Animal testing is completely inconsistent with our corporate standards," said Volkswagen, one of 3 major German carmakers that financed researchers who used monkeys to test the health effects of diesel exhaust https://t.co/yfcmR9tB9A
— The New York Times (@nytimes) 29 stycznia 2018