
Izabela J. urodziła dziecko w domu. Niemowlak był zdrowy, ważył ponad 3 kg. Matka udusiła malucha, a jego zwłoki zawinięte w szmaty porzuciła przy kontenerze na ubrania w podwarszawskim Brwinowie. Kobieta usłyszała już zarzut zabójstwa.
Policja zatrzymała kobietę i mężczyznę, którzy mogą być zamieszani w porzucenie noworodka przy kontenerze na stare ubrania na jednej z ulic w...
zobacz więcej
Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że zatrzymani to matka porzuconego noworodka i jej partner. Policjanci twierdzą, że oboje nadużywali alkoholu.
– 21 stycznia 2018 r. do Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie zgłosiła się kobieta, mówiąc, że jej siostra zamieszkała w Brwinowie mogła poronić i w związku z tym potrzebuje pomocy medycznej – opowiada Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Pod wskazany przez kobietę adres pojechali policjanci. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli krew.
– Przyjęliśmy, że mieszkanka Brwinowa mogła już urodzić dziecko. Kobieta podawała kilka wersji przebiegu zdarzeń – mówi Łapczyński. Ostatecznie wskazała miejsce, gdzie porzuciła niemowlę. Policjanci wraz z prokuratorem około godz. 21 w niedzielę pojechali w okolice kontenera na odzież używaną przy skrzyżowaniu ul. Kraszewskiego i Konopnickiej w Brwinowie. - Tam znaleźli zwłoki noworodka płci żeńskiej. Dziecko zawinięte było w worek koloru żółtego i znajdowało przy kontenerze - relacjonuje rzecznik prokuratury.
Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny zwłok. – Jeszcze w niedzielę po godz. 21 zatrzymano dwie osoby. Rodziców dziecka: 28 letnią Izabelę J. oraz 35 letniego Zdzisława J. Mężczyzna w trakcie zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Kobieta była trzeźwa, została poddana badaniom w szpitalu. Potwierdzono, że kobieta odbyła poród – mówi Łapczyński.
Jak wynika z ustań prokuratury, dziecko urodziło się zdrowe. Ważyło 3200 gramów. Dziewczynka mogła przeżyć. Jednak matka udusiła ją, a następnie porzuciła zwłoki.
– Po uzyskaniu wyników sekcji zwłok i skonfrontowaniu ich z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, prokurator przedstawił Izabeli J. zarzut zabójstwa dziecka – mówi rzecznik prasowy prokuratury.
Podejrzana nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Podczas składanych wyjaśnień powiedziała, że dziecko urodziło się żywe, jednak po chwili ruchy dziecka ustały.