Polska przez dwa lata będzie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. O związanych z tym korzyściach i wyzwaniach dla naszego kraju, mówił w specjalnym wywiadzie dla TVP Info minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Minister mówił także o stosunkach polsko-niemieckich, migracji i uruchomieniu przez UE procedury art. 7.
– Nie tylko agresja, ale także wszelkie próby budowania agresywnych zdolności, zawsze powinny być traktowane jako naruszenie międzynarodowych norm...
zobacz więcej
Mówiąc o zadaniach Polski w RB ONZ, Jacek Czaputowicz zaznaczył, że „przede wszystkim występujemy tutaj jako jeden z głównych podmiotów, które rozstrzygają o globalnych problemach w dziedzinie bezpieczeństwa, uczestniczymy w procesie podejmowania decyzji i mamy prawo inicjatywy”.
Jak dodał, istnieją też „pewne wyzwania”. – Musimy zreformować w pewnym sensie, czy też inaczej spojrzeć na problemy globalne, przygotować do tego naszą służbę dyplomatyczną, by odpowiednio przyczynić się do tej debaty i brać w niej aktywny udział”.
Przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa zmienia się co miesiąc. Polska obejmie je w maju bieżącego roku. Minister podkreślił, że „celem Polski na forum ONZ i Rady Bezpieczeństwa jest umocnienie prawa międzynarodowego” i właśnie to będzie tematem przewodnim polskiego przewodnictwa.
Już ponad połowa Polaków chce, by Polska domagała się reparacji wojennych od Niemiec. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez CBOS. Co trzeci...
zobacz więcej
„Niemcy naszym głównym partnerem gospodarczym”
– Niemcy są naszym głównym partnerem gospodarczym, nasza gospodarka dobrze rozwija się dzięki dobrej współpracy z Niemcami, jest zależna, można powiedzieć, od zdrowia gospodarki niemieckiej – powiedział Jacek Czaputowicz.
Jak podkreślił, chcielibyśmy żeby różnice zdań, co do oceny prawa Polski do reformowania własnego systemu, nie przeszkadzały w rozwoju wzajemnych stosunków.
– Dalekosiężne interesy są podobne, chcemy silnej Unii Europejskiej, opartej o cztery swobody, konkurencyjnej. Wydaje mi się, że istnieje szansa na stworzenie pewnej synergii w naszym działaniu i współpracy korzystnej dla obu stron.
„To wstępny etap” rozmowy o reparacji
Podczas wywiadu padło pytanie o szanse, że Niemcy zapłacą Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej. Minister odpowiedział, że przedstawił „stanowisko, które jest obecne w Polsce, że jest duże zainteresowanie tą kwestią, że pracuje zespół parlamentarny”.
– Namawiałem mojego partnera Sigmara Gabriela, ministra spraw zagranicznych, do pewnego otwarcia, zrozumienia tego, że w Polsce ta dyskusja się toczy – powiedział minister. Podkreślił, że jest mu wdzięczny, że na konferencji prasowej potwierdził wolę strony niemieckiej do tego żeby eksperci z obu stron zapoznali się argumentami wzajemnymi, by rozpocząć dyskusję na ten temat. Jak podkreślił, to dopiero „wstępny etap” rozmów.
Po kilkugodzinnej dyskusji na szczycie przywódcy UE są nadal podzieleni w kwestii podejścia do migracji. Szef KE Jean-Claude Juncker zasugerował,...
zobacz więcej
Następuje „przewartościowanie postrzegania” problemu migracji”
Minister podkreślił, że w sprawie kryzysu migracyjnego „następuje pewne przewartościowanie postrzegania tego problemu w Niemczech, w Europie Zachodniej”. – My stoimy na stanowisku, że najważniejsza jest pomoc na miejscu, że trzeba likwidować źródła migracji, czyli przyczyniać się do rozwoju gospodarczego, stabilności w tych miejscach, z których migranci przybywają do Europy, a więc w Syrii, Iraku, Afryce Północnej.
– Różnimy się co do kwestii dotyczących później redystrybucji migrantów, mamy swoje argumenty, ale spotykamy się z coraz większym zrozumieniem – dodał szef resortu SZ.
Jacek Czaputowicz w rozmowie podkreślił, że zarówno Polsce, jak i Niemcom zależy na tym, żeby „przezwyciężyć ten kryzys, to znaczy, żeby ruchy migracyjne do Europy były kontrolowane”.
Uruchomienie procedury art. 7
– Gdyby doszło do głosowania, myślę, że Polska ma duże szanse żeby tego głosowania nie przegrać – powiedział min. Jacek Czaputowicz odpowiadając na pytanie dotyczące uruchomienia przez KE procedury art. 7 wobec Polski. Jednak obawia się, że mogłoby się to zakończyć „pewnymi podziałami w ramach Unii Europejskiej”.
–Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom (…) chcemy szukać pewnego kompromisu – powiedział. Jak zaznaczył, Polska podkreśla swoje prawo do reformy sądownictwa i uważa, że „w żadnym zakresie nie łamiemy standardów Unii Europejskiej, czy prawa Unii Europejskiej”.
– Trzeba obniżyć temperaturę dyskusji, szukać porozumienia – podkreślił minister.