
KE i Wielka Brytania porozumiały się ws. pierwszej fazy rozmów dotyczących Brexitu, dając tym samym unijnym przywódcom możliwość otwarcia rokowań o przyszłych relacjach handlowych między stronami. Po spotkaniu premier Theresy May z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem i Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem Londyn i Bruksela zapewniają, że prawa obywateli UE będą chronione.
Z analizy sporządzonej przez dziennikarzy „Financial Times” wynika, że szereg unijnych krajów nie zdoła przeszkolić na czas dodatkowych celników,...
zobacz więcej
– Dzisiejszy rezultat to oczywiście kompromis. To wynik długich i intensywnych dyskusji między negocjatorami ze strony Komisji i Wielkiej Brytanii. Jak w każdych negocjacjach obie strony musiały słuchać się wzajemnie, dopasowywać swoje stanowiska i pokazywać wolę zawarcia kompromisu – oświadczył Juncker.
Na ogłoszenie finału rozmów pierwszej fazy specjalnie do belgijskiej stolicy przyjechała premier Wielkiej Brytanii Theresa May. Miała ona zapewnić szefa KE, że jej rząd popiera wspólny raport dotyczący rokowań, który jest podstawą do ogłoszenia „dostatecznego postępu”.
Porozumienie w zasięgu
– Pracowaliśmy bardzo ciężko w tym tygodniu i, jak wszyscy widzieli, to nie było proste dla żadnej strony. Gdy spotkaliśmy się w poniedziałek powiedzieliśmy, że porozumienie jest w naszym zasięgu. To, do czego doszliśmy dziś jest znacznym postępem – przekonywała May. Jak dodała, wspólny raport „jest w najlepszym interesie” jej kraju.
– Komisja właśnie formalnie zdecydowała o poinformowaniu Rady Europejskiej, że dokonano wystarczającego postępu w sprawie warunków rozwodowych – powiedział Juncker.
Brytyjski rząd musi liczyć się z porażką w Izbie Gmin, jeśli zdecyduje się na głosowanie nad poprawką do ustawy o wyjściu kraju z Unii...
zobacz więcej
W przyszłym tygodniu szefowie państw i rządów 27 krajów członkowskich formalnie zdecydują na szczycie, czy faktycznie postęp ten jest wystarczający i można tym samym przejść do kolejnej fazy rozmów na temat przyszłych unijno-brytyjskich relacji. – Mam nadzieję, jestem pewien, że podzielą oni naszą ocenę i pozwolą nam przejść do kolejnej fazy rozmów – oświadczył szef KE.
Obie strony przekonywały, że osiągnięte porozumienie będzie gwarantowało prawa ponad 3 mln obywateli UE mieszkających na Wyspach i ponad miliona Brytyjczyków na kontynencie. – Obywatele UE mieszkający w Wielkiej Brytanii będą mieli prawa zapisane w ustawach Wielkiej Brytanii i gwarantowane przez brytyjskie sądy – mówiła May.
Specjalna procedura
Uzgodniono również specjalną procedurę, w ramach której brytyjskie sądy będą mogły zwracać się z prośbami o interpretację do Trybunału. Ma ona obowiązywać osiem lat. – Przywróciliśmy pewność (obywatelom). Upewniliśmy się, że ich prawa będą takie same po opuszczeniu przez Wielką Brytanię UE. W szczególności określa to prawo do mieszkania, pracy i studiowania; prawa obywateli UE do łączenia rodzin, praw dzieci, prawa do opieki zdrowotnej, emerytur i innych świadczeń zabezpieczenia społecznego – wymieniał Juncker.
Drugą kluczową kwestią, co do której wypracowano porozumienie, jest rozliczenie finansowe. – Mówiłam jasno we Florencji, że wypełnimy nasze zobowiązania. Po ciężkich rozmowach uzgodniliśmy porozumienie, które jest uczciwe dla brytyjskich podatników – wskazała May.
Nawet 50 miliardów funtów – na taką wysokość tak zwanego rachunku brexitowego ma zgodzić się premier Wielkiej Brytanii Theresa May. Biuro szefowej...
zobacz więcej
Juncker doprecyzowywał, że zobowiązania, z jakich ma się wywiązać Wielka Brytania, wychodzą poza 2020 r. Rozliczenie wieloletniego budżetu na lata 2014-20 sięgać będą 2023 r.
Twarda granica
Najbardziej problematyczną kwestią na ostatniej prostej tych rozmów była sprawa granicy między Irlandią i Irlandią Północną; ta prowincja będzie jedyną częścią Zjednoczonego Królestwa, gdzie przebiegać będzie granica lądowa z krajem unijnym, czyli Irlandią. – Zagwarantujemy, że nie będzie „twardej granicy”. Utrzymamy porozumienie z Belfastu. Robiąc to będziemy zachowywać konstytucyjną i gospodarczą integralność Wielkiej Brytanii – mówiła May.
Szefowa brytyjskiego rządu rozmawiała też z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. – W okresie przejściowym Wielka Brytania musi respektować zobowiązania budżetowe wobec UE oraz unijne prawo – podkreślił Tusk. Zapewnił on, że porozumienie pozwala mu przedstawić wytyczne na przyszłotygodniowy szczyt UE. Jak wyjaśnił, wysłał propozycję przywódcom unijnym, by rozpocząć negocjacje na temat okresu przejściowego w relacjach UE z Wielką Brytanią po Brexicie.