To pierwsze od 20 lat drzewko z Polski w Watykanie. Imponująca, kształtna, piękna – tak rzymianie i turyści mówią o polskiej choince stojącej na placu Świętego Piotra. Niektórzy Polacy przyznają, że brakuje widocznej informacji w różnych językach o tym, że drzewko pochodzi z Polski. Lampki na choince zostaną zapalone podczas ceremonii 7 grudnia o zmierzchu. Wcześniej, w południe tego dnia, papież Franciszek przyjmie na audiencji jej ofiarodawców. Świerk wysokości około 25 metrów z Puszczy Rominckiej, w nadleśnictwie Gołdap, który przywieziono do Watykanu pod koniec listopada, został udekorowany tysiącami bombek i łańcuchami lampek. Ozdoby choinkowe przygotowały między innymi dzieci z oddziałów onkologicznych kilku włoskich szpitali, które uczestniczyły w terapeutycznych warsztatach plastycznych. Mali pacjenci zrobili gwiazdki i kule z gliny i pomalowali je. Pod drzewkiem, przy jego podstawie zgodnie z tradycją zamieszczono teksty świątecznych życzeń w kilku językach, w tym także po polsku, oraz plakaty, na których wymienieni zostali darczyńcy drzewka i dekoracji. Jest plakat z napisem: „Konferencja Episkopatu Polski. 25 lat diecezji ełckiej” oraz logo Lasów Państwowych i napis: „Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku”. Widnieje logo fundacji, której podopieczni wykonali dekoracje i - jak zawsze - herb Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.Choinka tylko dla Polaków? Mieszkający w Rzymie Polak zauważa, że co roku kolejne drzewka ustawiane na placu Świętego Piotra opisane są w podobny sposób. Zawsze, jak mówi, podstawa jest oklejona plakatami z nazwami i logo ofiarodawców. – Trzeba się bacznie przypatrywać, aby dostrzec informację o tym, że drzewko jest z Polski. Zapewne takie są wymogi. Wiem, jak wyglądają choinki co roku i dlatego nie spodziewałbym się żadnego wyjątku i wielkiego hasła: „Oto choinka z Polski”, ale trochę mi brakuje naprawdę widocznej informacji przynajmniej w języku włoskim – dodaje. Jak przyznaje, informację, że choinka jest z Polski, rozumieją przede wszystkim Polacy. #wieszwiecejPolub nas – Japoński turysta, a jest ich tu wielu, nie ma raczej szans dowiedzieć się, że ta piękna choinka, której z wielką pasją robi zdjęcia, jest z Polski – powiedziały dwie młode Polki zwiedzające Rzym. – Najważniejsze, że choinka jest naprawdę piękna. Powtarzają to też ci, którzy do niej podchodzą – dodały.