
Dotarliśmy do informacji, kto stoi za faszystowskimi i rasistowskimi transparentami, które pojawiły się na tegorocznym Marszu Niepodległości. Byli to członkowie skrajnie nacjonalistycznych organizacji, które z okazji marszu szły pod wspólną nazwą Czarny Blok. W jego skład weszły grupy Niklot i Szturmowcy.
Szokujący artykuł ukazał się na portalu brytyjskiego „Daily Maill”. Według autora tekstu uczestnicy sobotniego Marszu Niepodległości w Warszawie to...
zobacz więcej
Tegoroczny Marsz Niepodległości odbija się do tej pory szerokim echem – głównie ze względu na zalew mediów przez fake newsy. Czołowe zachodnie media, takie jak: „The Independent”, „BBC”, „Daily Mail”, „The Guardian” czy „Newsweek”, pisały, że w Warszawie odbył się największy faszystowski marsz w Europie. Krytykowały przy tym polski rząd i środowiska patriotyczne. Były współpracownik Hilary Clinton Jesse Lehrich posunął się nawet do stwierdzenia, że „w Warszawie maszerowało 60 tys. nazistów”.
Biała krew
W czasie Marszu Niepodległości niewielka ilość uczestników szła z transparentami, które powszechnie są kojarzone z faszyzmem. Wśród nich można było zobaczyć flagi z krzyżem celtyckim. To symbol norweskich nazistów, niemieckich i amerykańskich neonazistów. Jest również wykorzystywany przez polską partię Narodowe Odrodzenie Polski. Oprócz krzyży były też transparenty z hasłami „Czysta krew” i „Biała Europa braterskich narodów”.
W Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy, brało udział ok. 60 tys. osób - poinformował komendant główny policji nadinsp. Jarosław...
zobacz więcej
Nacjonalizm, neopoganie i bracia zza Buga
– Jesteśmy głosem tych, którzy wbrew wszystkiemu i wszystkim chcą zniszczyć system i na jego gruzach wybudować nowy dom dla naszego narodu! – to fragment manifestu Czarnego Bloku rozsyłanego w internecie przed 11 listopada.
Czarny Blok był częścią Marszu Niepodległości, w którym szli sympatycy skrajnie nacjonalistycznych ugrupowań – Niklot i Szturmowcy. To właśnie oni odpowiadają za faszystowskie i rasistowskie transparenty.
Pierwszy o sprawie napisał na Twitterze użytkownik @bogdan607.
Nilkot jest stowarzyszeniem, które odwołuje się bezpośrednio do dziedzictwa przedwojennej Zadrugi. Była to nacjonalistyczna organizacja o antyklerykalnym i antysemickim profilu. Jako cel Niklot stawia sobie walkę o czystość słowiańskiej i aryjskiej rasy, ale również walkę z Kościołem katolickim. Kultywują pogańskie zwyczaje i symbole.Dobra, mam ich dzieki @RobertTekieli
— Radosław ���� (@bogdan607) 13 listopada 2017
za banery odpowiedzialne jest Stowarzyszenie Niklot i Stowarzyszenie Czarny blok
tutaj stowarzyszenie Niklot
cc @krzysztofbosak pic.twitter.com/kZwFzx8nb6
Stowarzyszenie Marszu Niepodległości nie utożsamia się z wypowiedzią rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej Mateusza Pławskiego i ją odrzuca –...
zobacz więcej
Cena marszu
Środowisko narodowe jednoznacznie odcięło się rasistowskich zachowań uczestników Marszu Niepodległości. „Polscy narodowcy kierują się polską ideą narodową i nauką moralną Kościoła. Głoszenie jakichkolwiek politycznych doktryn ws. rasowych nie jest elementem żadnej z powyższych. Rasizm jest nam obcy, a sprzeciw wobec imigracji jest nam bliski. Tyle ode mnie ws. wywiadu rzecznika MW” – napisał na Twitterze Krzysztof Bosak.
Zachowanie Pławskiego zostało również skrytykowane przez prezesa Ruchu Narodowego Roberta Winnickiego.
Do rasistowskich transparentów na Marszu Niepodległości jednoznacznie odniósł się też prezydent. – Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobię, ani na chorobliwy nacjonalizm, ani na antysemityzm – zadeklarował Andrzej Duda.
Prezes fundacji From the Depths Jonny Daniels złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie rasistowskich zachowań na Marszu Niepodległości.„Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobię, na chorobliwy nacjonalizm, na antysemityzm” - Prezydent @AndrzejDuda.
— KancelariaPrezydenta (@prezydentpl) 13 listopada 2017
Policja oszacowała liczbę uczestników marszu na 60 tys. Uczestnicy Czarnego Bloku liczyli kilkadziesiąt osób.