
Stowarzyszenie Marszu Niepodległości nie utożsamia się z wypowiedzią rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej Mateusza Pławskiego i ją odrzuca – powiedział rzecznik stowarzyszenia Damian Kita. – To wypowiedź bardziej osoby niż organizacji – podkreślił.
W Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy, brało udział ok. 60 tys. osób - poinformował komendant główny policji nadinsp. Jarosław...
zobacz więcej
To reakcja Kity na słowa Mateusza Pławskiego, który powiedział portalowi DoRzeczy.pl między innymi, „że osoba czarnoskóra nie jest Polakiem”.
Kita w Telewizji Republika stwierdził, że jest to osobista opinia Pławskiego. – Myślę, że to była wypowiedź bardziej osoby niż organizacji. Czekamy jeszcze na odpowiedź i stanowisko Młodzieży Wszechpolskiej – powiedział. – Jest to wypowiedź, z którą ja w żadnym wypadku się nie utożsamiam. Stowarzyszenie Marszu Niepodległości również nie i je odrzuca – dodał.
– Polakiem jest każdy, kto na to pracuje i kto przejmuje całe (polskie) dziedzictwo kulturowe – podkreślił Kita. – Nasza historia i kultura na przestrzeni wieków jest na tyle wielowątkowa, że byłoby niesprawiedliwie posługiwać się taką retoryką – zaznaczył.
Wniosek o wykluczenie Pławskiego
Jeden z organizatorów marszu złożył formalny wniosek o wykluczenie Pławskiego z Komitetu Organizacyjnego Marszu Niepodległości. Kita pytany o ewentualne konsekwencje wobec rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej powiedział, że musi się zebrać zarząd i walne zebranie, bo takie są procedury.
Podkreślił także, że jest to „nauczka dla nas wszystkich”, a na organizatorach marszu ciąży duża odpowiedzialność. – Powinniśmy być ruchem nowoczesnym, w tym dobrym rozumieniu, tzn. że staramy się odnaleźć pewne idee w zmieniającej się rzeczywistości, jednak filary powinniśmy zachować – dodał.
Szokujący artykuł ukazał się na portalu brytyjskiego „Daily Maill”. Według autora tekstu uczestnicy sobotniego Marszu Niepodległości w Warszawie to...
zobacz więcej
Zapytany, czy to oznacza, że każda rasa powinna zostać na swoim kontynencie, a ktoś o innym kolorze skóry nie może być Polakiem, Pławski powiedział: „My patrzymy na naród całościowo, jako Młodzież Wszechpolska uważamy, że ważne są trzy czynniki - wspólnie czynnik kulturowy i religijny, czynnik polityczny i czynnik etniczny. Uważamy, że powinna funkcjonować dwustronna identyfikacja i dlatego jednak uważamy, że osoba czarnoskóra nie jest Polakiem”.
„Słowa opacznie zrozumiane”
Po tej wypowiedzi na oficjalnym koncie MN na Twitterze podano w niedzielę, że prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz zgłosił wniosek o usunięcie Pławskiego z zarządu stowarzyszenia.
Sam Pławski tłumaczył na Twitterze, że jego słowa zostały opacznie zrozumiane. „Doszło do nadinterpretacji, a sformułowania jakich użyłem nie odzwierciedlają stanowiska Młodzieży Wszechpolskiej. Podczas wywiadu wyraźnie stwierdziłem, że „jedna rasa nie jest lepsza od drugiej”, czym zdecydowanie podkreśliłem, że nie jesteśmy rasistami” – napisał.
Dodał, że zdaje sobie sprawę, iż szum medialny wywołany tą wypowiedzią mógł negatywnie wpłynąć na wizerunek Młodzieży Wszechpolskiej oraz całego środowiska i dlatego oddaje się do dyspozycji organizacji.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości powstało z inicjatywy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego. Jest oficjalnym organizatorem dorocznej manifestacji Marsz Niepodległości i skupia w swoich szeregach działaczy organizacji narodowych.