Poprzedni został pobity o 2 mln dolarów. Licytacja zaczęła się od ponad 10 mln dolarów i trwała, z udziałem licytujących przez telefon, ok. 20 minut. Zakończyła się rekordem, jeżeli chodzi o cenę za chińską porcelanę. Nabywca naczynia nie życzył sobie, by dom aukcyjny ujawnił jego tożsamość. Wyjątkową aukcję przeprowadzono w domu Sotheby’s. Licytacja zaczęła się od ponad 10 mln dolarów i trwała, z udziałem licytujących przez telefon, ok. 20 minut. Zakończyła się rekordem, jeżeli chodzi o cenę za chińską porcelanę. Nabywca naczynia nie życzył sobie, by dom aukcyjny ujawnił jego tożsamość. <br><br> Jak powiedział wiceprezes azjatyckiego oddziału Sotheby's Nicolas Chow, ten zakup ustanawia „całkowicie nową” wycenę wartości chińskiej porcelany. <br><br> Wylicytowana miseczka jest przykładem niezwykle rzadkiej porcelany, produkowanej na potrzeby dworu cesarskiego w późnym okresie Północnej dynastii Song. Według domu aukcyjnego jest jednym z zaledwie czterech takich naczyń w rękach prywatnych. Podobne znajdują się w muzeach, m.in. Muzeum Brytyjskim i Muzeum Pałacowym w Tajpej. <br><br> Ceramika z okresu dynastii Song jest wysoko ceniona przez znawców dla jej subtelnej prostoty i szkliwa. Rzemieślnicy dopracowali wówczas technikę szkliwienia, m.in. uzyskując charakterystyczny, zielonkawy odcień celadonu, seledynu przypominającego barwą niezwykle przez Chińczyków ceniony nefryt.<b>Lodowa kra</b> <br><br> Jednym z charakterystycznych efektów uzyskiwanych przez specjalistów tego okresu było celowe spękanie szkliwa nazywane „lodową krą”. Linie spękań, czyli krakelura, powstawały wskutek naprężeń podczas studzenia wypalonych, pokrytych szkliwem naczyń i przebiegały podobnie do rysunku tworzącej się kry. Czasy dynastii Sung były według specjalistów pierwszym okresem, w którym spękanie szkliwa uznano za pożądany efekt. <br><br> Ceramika w stylu Ru guanyao, której przykładem jest sprzedana miseczka do płukania pędzli, pojawiała się na rynku aukcyjnym niezwykle rzadko - od 1940 r. zaledwie sześć razy, poprzednio pięć lat temu, także w Hongkongu. Czarkę z delikatną siateczką lodowej kry sprzedano wtedy za 27 mln dolarów. <br><br> Poprzedni rekord za chińską porcelanę to 36,05 mln dolarów za czarkę do wina z czasów dynastii Ming (1368-1644). Tyle zapłacił w 2014 r. potentat finansowy z Szanghaju Liu Yiqian, były taksówkarz, należący do nowej klasy chińskich superbogaczy penetrujących świat w poszukiwaniu dzieł sztuki i antyków. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej | </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div> Liu podobno z kupionej czarki do wina pija herbatę. W zeszłym roku wybudował w Szanghaju muzeum i, płacąc wygórowane sumy za swoje nabytki, stał się jednym z najbardziej znanych chińskich kolekcjonerów. Ostatnio zaczął kupować też dzieła sztuki europejskiej. W 2015 r. zapłacił ponad 170 mln dolarów za jeden z aktów Amadeo Modiglianiego na aukcji w domu Christie's. Była to wówczas druga z najwyższych cen zapłaconych na aukcji za dzieło sztuki.