Aż 38 mln dolarów zapłacił anonimowy licytator za niepozorną miseczkę o średnicy 13 cm i błyszczącej zielonkawo-niebieskiej glazurze. Nie było to jednak zwykłe naczynie, a chińska porcelana z czasów Północnej dynastii Song (960-1127). Pochodzi ze słynnych swego czasu warsztatów w Ruzhou w obecnej prowincji Henan.
Aż 71,2 mln dolarów zapłacono za nieskazitelny różowy brylant o wadze 59,6 karata na aukcji w Hongkongu. To najwyższa cena, jaką kiedykolwiek...
zobacz więcej
Wyjątkową aukcję przeprowadzono w domu Sotheby’s. Licytacja zaczęła się od ponad 10 mln dolarów i trwała, z udziałem licytujących przez telefon, ok. 20 minut. Zakończyła się rekordem, jeżeli chodzi o cenę za chińską porcelanę. Nabywca naczynia nie życzył sobie, by dom aukcyjny ujawnił jego tożsamość.
Jak powiedział wiceprezes azjatyckiego oddziału Sotheby's Nicolas Chow, ten zakup ustanawia „całkowicie nową” wycenę wartości chińskiej porcelany.
Wylicytowana miseczka jest przykładem niezwykle rzadkiej porcelany, produkowanej na potrzeby dworu cesarskiego w późnym okresie Północnej dynastii Song. Według domu aukcyjnego jest jednym z zaledwie czterech takich naczyń w rękach prywatnych. Podobne znajdują się w muzeach, m.in. Muzeum Brytyjskim i Muzeum Pałacowym w Tajpej.
Ceramika z okresu dynastii Song jest wysoko ceniona przez znawców dla jej subtelnej prostoty i szkliwa. Rzemieślnicy dopracowali wówczas technikę szkliwienia, m.in. uzyskując charakterystyczny, zielonkawy odcień celadonu, seledynu przypominającego barwą niezwykle przez Chińczyków ceniony nefryt.
Portret autorstwa Andy’ego Warhola został wylicytowany 2 kwietnia na aukcji w Sotheby’s. Kwota 98,5 miliona dolarów hongkońskich wyznaczyła nowy...
zobacz więcej
Lodowa kra
Jednym z charakterystycznych efektów uzyskiwanych przez specjalistów tego okresu było celowe spękanie szkliwa nazywane „lodową krą”. Linie spękań, czyli krakelura, powstawały wskutek naprężeń podczas studzenia wypalonych, pokrytych szkliwem naczyń i przebiegały podobnie do rysunku tworzącej się kry. Czasy dynastii Sung były według specjalistów pierwszym okresem, w którym spękanie szkliwa uznano za pożądany efekt.
Ceramika w stylu Ru guanyao, której przykładem jest sprzedana miseczka do płukania pędzli, pojawiała się na rynku aukcyjnym niezwykle rzadko - od 1940 r. zaledwie sześć razy, poprzednio pięć lat temu, także w Hongkongu. Czarkę z delikatną siateczką lodowej kry sprzedano wtedy za 27 mln dolarów.
Poprzedni rekord za chińską porcelanę to 36,05 mln dolarów za czarkę do wina z czasów dynastii Ming (1368-1644). Tyle zapłacił w 2014 r. potentat finansowy z Szanghaju Liu Yiqian, były taksówkarz, należący do nowej klasy chińskich superbogaczy penetrujących świat w poszukiwaniu dzieł sztuki i antyków.