
Policjanci rzeszowskiego CBŚP rozbili gang handlujący na Podkarpaciu marihuaną oraz dopalaczami, głównie pochodnymi mefedronu. Przestępcy zaopatrywali się w substancje odurzające u pseudokibiców jednej z krakowskich drużyn. Podczas policyjnej akcji wpadło 14 dilerów, w tym nastolatek, który zaopatrywał swoich kolegów ze szkoły średniej.
Pseudokibice Stali Rzeszów i motocykliści powiązani z klubem Road Runners MC 1% mieli, wg prokuratury, handlować znacznymi ilościami narkotyków na...
zobacz więcej
Od kilku miesięcy policjanci rzeszowskiego CBŚP i miejscowej Prokuratury Okręgowej rozpracowywali grupę handlarzy narkotyków działających na terenie Podkarpacia. Z informacji operacyjnych wynikało, że przestępcy kupują od krakowskich kiboli marihuanę oraz dopalacz zwany 3-CMC, będący pochodną mefedronu.
Przed kilkoma miesiącami zatrzymano trzy osoby, które dotarły na Podkarpacie z dostawami marihuany. Po tych wpadkach funkcjonariusze byli znacznie bliżsi rozpracowania struktury całego gangu.
– Według informacji śledczych, w latach 2016-17 członkowie grupy mogli wprowadzić na rynek kilka kilogramów narkotyków, prawdopodobnie nie mniej niż 6 kg marihuany i 3 kg substancji psychotropowych, czyli 3-CMC, o łącznej wartości około 375 tysięcy złotych. Marihuana i dopalacze trafiały na Podkarpacie z Krakowa, a następnie były rozprowadzane za pośrednictwem utworzonej w tym celu siatki dilerów – mówi portalowi tvp.info kom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Kałasznikowa i fabrycznie nowe pistolety, które miały trafić w ręce szwedzkich gangsterów, przejęła policja w Kołobrzegu. Wiele wskazuje na to, że...
zobacz więcej
Uczeń gangu
W ostatnich dniach funkcjonariusze uderzyli w handlarzy narkotyków. Tym razem zatrzymano jedenaście osób. Jedną z nich jest uczeń szkoły średniej. Okazało się, że zaopatrywał kolegów ze szkoły w marihuanę i dopalacze. Jego rodzice byli w szoku, gdy okazało się, że chłopak należy do narkogangu.
Dziesięciu zatrzymanych usłyszało zarzuty udziału w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych, zaś nastolatkiem zajmie się sąd rodzinny. Wszyscy dorośli trafili do aresztu na trzy miesiące. Grozi im do 12 lat więzienia.
Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania, w tym dostawców marihuany i dopalaczy.