
Część środowisk sportowych Stanów Zjednoczonych demonstruje przeciw postawie Donalda Trumpa wobec koszykarzy z ligi NBA i futbolistów amerykańskich z rozgrywek NFL. Prezydent wycofał zaproszenie do Białego Domu dla mistrzów kraju w tych dyscyplinach, czym złamał wieloletnią tradycję.
Były gwiazdor ligi NBA Dennis Rodman po raz kolejny udał się do Korei Północnej. Kontrowersyjny koszykarz został zauważony w poniedziałek na...
zobacz więcej
Donald Trump podczas ostatniego publicznego wystąpienia skrytykował futbolistów, którzy wykorzystują hymn narodowy do protestów przeciwko nierówności społecznej i przemocy policji w stosunku do Afroamerykanów.
W oficjalnym komunikacie Białego Domu Donald Trump oświadczył, że nie występuje przeciwko nikomu, broni tylko wartości narodowych. – Myślę, że te protesty pokazują brak szacunku do hymnu i naszej flagi – mówił.
W sprawie zabrał głos również Michael Jordan, będący już na sportowej emeryturze. Mówił, że w kraju, który targany jest podziałami, trzeba szukać dróg współpracy i wsparcia, a nie wrogości.U bum @StephenCurry30 already said he ain't going! So therefore ain't no invite. Going to White House was a great honor until you showed up!
— LeBron James (@KingJames) 23 września 2017