Co roku od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych trafia do Polski od rosyjskich biznesmenów powiązanych z Kremlem. To pieniądze, które zasilają konta Fundacji Otwarty Dialog. Właśnie ta organizacja była najbardziej aktywna w ostatnich dniach w protestach przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Wśród hojnych darczyńców przewija się między innymi nazwisko Volodimira Ivanovicha Brovchenki, szefa firmy produkującej sprzęt dla rosyjskiej marynarki wojennej, która rejestrowana jest w Sewastopolu na okupowanym przez Rosjan Krymie.