Śledczy byli zszokowani tym, co zobaczyli w trumnie - informuje „Gazeta Polska”. W trumnie śp. Andrzeja Karwety, który zginął w katastrofie smoleńskiej, znaleziono liczne części ciał innych członków delegacji – poinformowała „Gazeta Polska”. Jak ustalili dziennikarze, w niektórych trumnach pozostałych ofiar, Rosjanie świadomie przemieszali szczątki mężczyzn i kobiet. Po ekshumacji, której dokonano w Baninie koło Gdańska, szczątki Karwety zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Jak dowiedziała się „Gazeta Polska” ze źródeł zbliżonych do prokuratury, śledczy byli zszokowani tym, co zobaczyli. <br /><br />W trumnie śp. Andrzeja Karety znaleziono m.in. trzy ręce i trzy szczęki. O tym, czy w trumnie były w ogóle szczątki należące do admirała, będzie wiadomo po zakończeniu badań genetycznych. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej | </span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div><b>Skandaliczne błędy </b><br /><br />Według ustaleń „GP”, Rosjanie musieli mieć świadomość, że bezczeszczą zwłoki. Świadczy o tym nie tylko liczba poszczególnych części ciał w pojedynczej trumnie, ale także przemieszanie szczątków mężczyzn i kobiet wśród niektórych ekshumowanych niedawno ciał. Prokuratorów prowadzących śledztwo smoleńskie bulwersują także protokoły sekcyjne dostarczone przez Rosjan. <br /><br />„Nie dość, że nie są one zgodne z zawartością trumien, to zawierają skandaliczne błędy, które trudno traktować inaczej, niż prowokację lub chęć upokorzenia Polski” – czytamy w artykule.