„Dla opozycji to jest trudny moment, bo sukces dyplomatyczny jest bezdyskusyjny”. – Zobaczymy, jak naprawdę będzie wyglądała polityka amerykańska wobec Rosji, szczególnie w kontekście Ukrainy – powiedział w czwartek przewodniczący Rady Europejskiej. Donald Tusk, komentując wystąpienie Donalda Trumpa w Warszawie, zaznaczył, że stosunek Trumpa do Rosji w wielu rozmowach jest „trochę inny”. Szef RE ocenił też, że wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce to niekwestionowany sukces rządzących. Donald Tusk był pytany przez dziennikarzy w Brukseli o sprzeczne sygnały wysyłane przez partie opozycyjne. – Dla opozycji to jest trudny moment, bo sukces dyplomatyczny jest bezdyskusyjny – odpowiedział. – Przyjeżdża prezydent najpotężniejszego państwa na świecie i mówi bardzo fajne rzeczy o Polsce i o rządzących. Nie dziwię się, że to jest ten dzień, w którym władze w Polsce mogą odczuwać satysfakcję – mówił Tusk. <br/><br/> Szef Rady zauważył, że wszystkich powinny cieszyć pozytywne słowa o Polsce. Zwrócił uwagę, że amerykański prezydent mówił o „Solidarności”, papieżu Janie Pawle II, Powstaniu Warszawskim i drugiej wojnie światowej. Jak powiedział, przemówienie Trumpa dotyczyło „wielkiej pozycji Polski, jaką udało się zbudować wszystkim poprzednikom aktualnego rządu”. <br/><br/> <b> Dotąd stosunek Trumpa do Rosji był „trochę inny”</b><br/><br/> Polityk odniósł się też, do słów amerykańskiego przywódcy na temat Rosji. Był pytany m.in. o oczekiwania dotyczące spodziewanego spotkania Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na rozpoczynającym się w piątek szczycie G20 w Hamburgu. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej | </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div>– Zobaczymy, jak naprawdę będzie wyglądała polityka amerykańska, szczególnie w kontekście Ukrainy. Nie chciałbym zdradzać szczegółów rozmów m.in. w cztery oczy tutaj w Brukseli z Donaldem Trumpem, ale nie ulega wątpliwości, że stosunek prezydenta do Rosji w wielu rozmowach jest trochę inny niż ten, który zaprezentował dzisiaj w Warszawie. Ja to rozumiem; to, do kogo się mówi, też często decyduje o pewnej tonacji – powiedział były premier. – Być może czeka nas pozytywna ewolucja – dodał. <br/><br/> <b> „Zapytam Trumpa o stanowisko ws. przemytu migrantów do Europy”</b> <br/><br/> – Przy okazji szczytu G20 zapytam prezydenta Donalda Trumpa o stanowisko ws. przemytu do Europy nielegalnych imigrantów z terytorium Libii – zadeklarował przewodniczący RE. Jak powiedział, milczenie USA w tej sprawie jest niepokojące. Zaznaczył, że „zależało by mu na konkretnych decyzjach amerykańskiego prezydenta m.in. w sprawie przemytników migrantów”.<b>Przemyt nielegalnych imigrantów</b> <br><br> – Wysłałem taki list z pomysłem do wszystkich przywódców europejskich, aby zaproponować ostre sankcje ze strony Narodów Zjednoczonych wobec wszystkich, którzy mają związek z przemycaniem nielegalnych imigrantów na terenie Libii – mówił Tusk. Dodał, że dla swojego pomysłu uzyskał wsparcie wszystkich państw europejskich oraz premiera Japonii Shinzo Abego. <br/><br/> Przeciwne tej propozycji są Chiny i Rosja – zaznaczył. – Nie jestem tym zaskoczony, natomiast milczenie Stanów Zjednoczonych w tej sprawie też mnie lekko zaniepokoiło; będę pytał prezydenta o to także w Hamburgu, bo nikomu nie muszę tłumaczyć, jak ważne dla Europy jest zatrzymanie tego handlu ludźmi de facto, czyli organizowania za pieniądze masowej migracji przez Libię do Europy – podkreślił. <br/><br/> W czwartek, w przemówieniu na placu Krasińskich w Warszawie prezydent Trump powiedział, że Rosja „musi przestać destabilizować Ukrainę, musi przystąpić do walki w obronie cywilizacji”.