
Pod Calais na północy Francji doszło do bijatyki między dwoma grupami afrykańskich imigrantów. Są ranni. Według miejscowych władz sytuacja jest pod kontrolą.
Dwoje Polaków wracających przez Francję do Wielkiej Brytanii autostradą w okolicach Calais zostało zaatakowanych przez grupę nielegalnych...
zobacz więcej
Dwadzieścia osób zostało rannych, w tym jedna odniosła poważne obrażenia głowy, w wyniku bójki między uchodźcami z Erytrei i Etiopii. Uczestnicy bijatyki używali kijów, prętów i kamieni.
Na miejsce starcia, do strefy przemysłowej pod Calais skierowano z sąsiedniego Boulogne-sur-Mer brygadę antyterrorystyczną oraz policję CRS, szkoloną do rozpędzania nielegalnych manifestacji. Zadaniem funkcjonariuszy było zaprowadzenie porządku i zapewnienie, by przy rozdawaniu imigrantom posiłków przez organizacje humanitarne nie dochodziło do burd.
Bijatyka miała miejsce także w nocy z piątku na sobotę. Dziewięć osób odniosło wtedy lekkie obrażenia. Według miejscowych władz w ostatnich dniach można mówić o wzrastającym napięciu wśród imigrantów. Ma to być związane z decyzją sądu w Lille o podjęciu kroków uniemożliwiających powstanie nowej „Dżungli” – nielegalnego obozu dla uchodźców.exclu"calais libre" scene de combat des migrants dans un quartier de calais cet am pic.twitter.com/VCn5LoDRom
— Daves62 (@CalaisLibre) July 1, 2017