Costa del Pjongjang? Kim Dzong Un chce wybudować wielki turystyczny kurort

Turystyczna ofensywa Pjongjangu - Kim Dzong Un chce stworzyć riwierę w Korei Północnej. Dyktator w poszukiwaniu inspiracji wysłał swoich urzędników do Hiszpanii. Koreę Północną zwiedza co roku raptem 100 tys. osób. Po śmierci amerykańskiego turysty, którego przez 1,5 roku przetrzymywano w więzieniu, może ich być jeszcze mniej.

To ma być wielka inwestycja. Korea Północna planuje zbudować duży kurort w Wonsan, mieście we wschodniej części kraju, nad brzegiem Morza Japońskiego. Problemem jest brak doświadczenia kadr. Reżim do tej pory budował głównie „obozy reedukacji” i w dziedzinie rozrywki ma na razie skromną praktykę. Pjongjang podgląda więc, jak to robią inni. Za cel wybrał Hiszpanię.

W poszukiwaniu inspiracji urzędnicy Kima pojechali m.in. do Barcelony i Benidorm, słynnego kurortu niedaleko Walencji. 20 urzędników zwiedzało miejscowe plaże i hotel. Pili, jedli i podziwiali. Koreańczycy odwiedzili m. in. kurort Oropesa del Mar, liczne spa oraz park rozrywki Terra Mitica, którym byli wprost oczarowani.

– Bardzo interesujące byłoby zastosowanie tych koncepcji w naszym parku rozrywki w Korei Północnej – powiedział rzecznik północnokoreańskiej ambasady w Hiszpanii. Park w Korei miałby być inspirowany dokonaniami azjatyckich cywilizacji.

Milion turystów

Ośrodek wypoczynkowy na północnym brzegu jest próbą ożywienia turystyki w tym kraju. Kim Jong Un ma nadzieję, że do końca 2017 r. przyjedzie do Korei Północnej milion turystów. Na razie zwiedzający nie szturmują koreańskich granic, a resort notuje raptem 100 tys. zagranicznych gości.

I trudno się dziwić. Korea Północna to jeden z najbardziej zamkniętych i autorytarnych reżimów na świecie. Zwiedzić kraj (i tak w bardzo organicznym zakresie) można tylko z wycieczką pod czujnym okiem miejscowych ubeków.

Śmierć Otto Warbiera

Turyści muszą bardzo uważać, co mówią i robią, a mały błąd może kosztować życie lub zdrowie. Dla wielu taka podróż skończyła się tragicznie. 22-letni Otto Warmbier z Korei Północnej wrócił w śpiączce i zmarł zaraz po powrocie do USA. W Korei był więziony przez blisko półtora roku.

Warmbier przybył do Korei Północnej jako turysta. Został aresztowany 2 stycznia 2016 r. i skazany na 15 lat ciężkich robót za próbę kradzieży propagandowego plakatu z hotelu, w którym się zatrzymał.

#usa #korea północna #student #pjongjang #więzienie #śmierć #wycieczka #turystyka #kurort