Ojciec i matka chłopca oddali jego organy do przeszczepu. Siedmioletni Francesco z Włoch zmarł w sobotę w wyniku powikłań po zapaleniu ucha. Chłopczyk cierpiał przez 15 dni. Rodzice długo leczyli go środkami homeopatycznymi. Śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci obejmuje ojca i matkę chłopczyka oraz lekarza homeopatę. Karabinierzy zajęli lekarstwa, komputer, telefony oraz kopie recept wydawanych przez lekarza Massimiliana Mecozziego z Pesaro, który leczył Francesca. Przeszukano też mieszkanie rodziców chłopca. <br/><br/> Siedmiolatek z miasteczka Cagli w regionie Marche przez dwa tygodnie był leczony homeopatycznymi lekami. Dziecko miało obustronne zapalenie uszu. Do szpitala w Ankonie trafiło 24 maja w stanie krytycznym. Zmarło w sobotę w wyniku komplikacji po chorobie. Jak mówią lekarze, chłopczykowi mógł pomóc tylko podany w odpowiednim czasie antybiotyk. <br/><br/> Rodzice Francesca, handlowcy, mają też dwoje młodszych dzieci. Od lat leczą je homeopatycznie. Ich lekarzem jest Massimiliano Mecozzi. Francesco od czterech lat nigdy nie brał antybiotyków. Gdy chłopiec zachorował na zapalenie uszu, rodzice o pomoc poprosili Mecozziego. <br/> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="it" dir="ltr">C'è la necessità di mettere fuorilegge tutte queste pseudoscienze e radiare i medici che se ne servono <a href="https://twitter.com/hashtag/omeopatia?src=hash">#omeopatia</a> <a href="https://t.co/CxsiXkinNx">https://t.co/CxsiXkinNx</a></p>— Francesco d'Aleo (@fdaleo83) <a href="https://twitter.com/fdaleo83/status/868521427363926021">27 maja 2017</a></blockquote> <script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script><br/> Przez dwa tygodnie stan chłopca się nie poprawiał. Francesco stawał się coraz słabszy, gorączkował. 23 maja stracił przytomność i trafił do szpitala w Urbino, skąd przewieziono go do Ankony. Okazało się, że choroba uszkodziła mózg dziecka. Mimo wysiłków lekarzy chłopiec zmarł. <br/><br/> Rodzice Francesca zgodzili się na przekazanie do przeszczepów organów synka.Dziadek chłopca powiedział Rai News, że Mecozzi straszył rodziców, przerażonych pogarszającym się stanem ich syna, że jeśli zgłoszą się do szpitala, Francesco na pewno straci słuch. Mówił też, że może zapaść w śpiączkę. Jak się okazało, chłopiec rzeczywiście zapadł w śpiączkę, ale w wyniku nieodpowiedniej terapii przeprowadzonej przez Mecozziego. <br/> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="it" dir="ltr">Curato con l'omeopatia, dichiarata inefficace da tutti gli studi scientifici (in USA è obbligatoria l'etichetta... <a href="https://t.co/TG5TEBUVOb">https://t.co/TG5TEBUVOb</a></p>— Francesco Dell'Acqua (@fraqqua) <a href="https://twitter.com/fraqqua/status/868513108045828096">27 maja 2017</a></blockquote> <script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script><br/> Rodzice Francesca głęboko wierzyli w skuteczność homeopatii i tak leczyli swoje dzieci. Ich najstarszy syn został poddany tylko pierwszym szczepieniom, nie powtórzono ich – zgodnie z planem – po 15 miesiącach. <br/><br/> Śmierć Francesca wywołała wielką dyskusję we Włoszech na temat leczenia środkami homeopatycznymi, niechęci do antybiotyków i szczepionek. Z badań wynika, że trzech na 10 Włochów nie godzi się na podawanie dzieciom antybiotyków i wybiera leczenie homeopatyczne.