Od samego początku zachowanie rosyjskich nawigatorów na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. odbiegało od przyjętych standardów – uważa podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. W wyniku przeprowadzonych eksperymentów stwierdzono, że najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową.
– Samolot rozpadł się na drobne kawałki. To nie mógł być tylko wynik upadku, uderzenia o ziemię. Zastanawialiśmy się, co mogło spowodować taki...
zobacz więcej
Podkomisja smoleńska działa w ramach Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Liczy 23 członków. Prócz przewodniczącego dr Wacława Berczyńskiego i I wiceprzewodniczącego dr Kazimierza Nowaczyka w prezydium są jeszcze: II wiceszef prof. Wiesław Binienda i sekretarz prof. Jan Obrębski. Ekspertami, współpracującymi z podkomisją są: specjalista medycyny sądowej prof. Michael Baden, badacz wypadków lotniczych Frank Taylor i zespół jego współpracowników, a także b. doradca Władimira Putina Andrej Iłarionow.
W ramach podkomisji działają cztery zespoły robocze: konstrukcyjny, którym kieruje prof. Piotr Witakowski, lotniczy, na którego czele stoi Marek Dąbrowski, medyczny, którego szefem jest ppłk Szczepan Cierniak, i prawny, którym kieruje Jacek Kołota.
Seria awarii Tu154M#katastrofasmolenska pic.twitter.com/8XXmC9XIcs
— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 10 kwietnia 2017