
– Znam swoją rolę jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Jestem i będę w przyszłości bezstronny i politycznie neutralny wobec wszystkich 28 państw członkowskich – powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Brukseli. Odpowiadał na zarzuty polskiego rządu, że zaangażował się po stronie polskiej opozycji.
Kandydat Polski na szefa Rady Europejskiej Jacek Saryusz-Wolski nie zostanie zaproszony na jutrzejszy unijny szczyt. Taką informację przekazała...
zobacz więcej
W stolicy Niemiec odbyło się spotkanie szefów unijnych instytucji z organizacjami pracodawców i związków zawodowych.
„Jestem gotowy na osąd”
– Przynajmniej próbowałem w czasie pełnienia urzędu szefa Rady Europejskiej zachować neutralność i bezstronność. Wierzę, że mi się to udało – tłumaczył Donald Tusk.
Podkreślił, że jest jednocześnie odpowiedzialny za obronę europejskich wartości i obywateli. Dodał, że nie czuje się odpowiedzialny za starcie z polskim rządem wokół jego kandydatury.
Tusk powiedział też, że jedyną instytucją, która oceni jego dotychczasową pracę i polityczną przyszłość będzie Rada Europejska, która spotyka się w czwartek w Brukseli. – Jestem gotów na ten osąd – oświadczył.
Kto zostanie szefem Rady Europejskiej? Obecnie więcej wskazuje na wygraną walczącego o odnowienie mandatu Donalda Tuska. O poparciu byłego...
zobacz więcej
Decyzja w czwartek
Donald Tusk, który stoi na czele Rady Europejskiej od grudnia 2014 roku, na początku lutego zadeklarował, że gotów jest pozostać na tym stanowisku na kolejną kadencję. Choć – jak wynika z deklaracji napływających ze stolic państw UE – popierany jest przez większość, to nie ma poparcia polskiego rządu, który oficjalnie zgłosił kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.
Decyzja w sprawie nominacji ma zapaść w czwartek na szczycie UE w Brukseli.