– Warto by było, aby Saryusz-Wolski przedstawił swój program, swoje spojrzenie na funkcjonowanie UE. Będziemy do tego dążyć, aby miał możliwość zabrania głosu – powiedział szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.
Przywódcy Francji, Niemiec, Włoch i Hiszpanii na szczycie w Wersalu pod Paryżem opowiedzieli się w poniedziałek za Unią Europejską różnych...
zobacz więcej
Minister Witold Waszczykowski podkreślił, że od kilku dni spotyka się z politykami w ramach promocji Jacka Saryusza-Wolskiego. To głównie spotkania z ministrami spraw zagranicznych.
Szef MSZ przypomniał, że wybór nowego szefa RE odbędzie się najwcześniej w czwartek. – Być może później, bo być może pojawi się potrzeba przedstawienia szerzej polskiej kandydatury. A być może pojawią się nowi kandydaci do tej rozgrywki – stwierdził.
– Dzisiaj nikt inny poza Polską nie przedstawił formalnie żadnego innego kandydata. Dzisiaj jedynym kandydatem zgłoszonym formalnie do tego stanowiska jest Jacek Saryusz-Wolski. On jest jedynie rozpatrywany. I był wzięty pod uwagę przez wszystkich ministrów, z którymi do tej pory się spotykałem – powiedział szef polskiej dyplomacji.
Poseł ludowców rozmawiał z Adrianem Klarenbachem o dwóch polskich kandydatach na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Zgorzelski jest...
zobacz więcej
Przypomniał, że w środę z pierwszą oficjalną wizytą przyjeżdża do Warszawy Sigmar Gabriel, minister spraw zagranicznych Niemiec. Waszczykowski miał okazję już nim rozmawiać. – Mam nadzieję, że poprzez tę wizytę wracamy do zwyczaju, jaki panował 10 lat temu, że każdy polityk niemiecki wybierając się na wschód, szczególnie do Moskwy, zatrzymuje się w Warszawie, aby omówić politykę wschodnią zarówno UE, jak i NATO – stwierdził. Dodał, że poruszy również kwestię polskiego kandydata.
Saryusz-Wolski przed RE
– Chcielibyśmy, przedstawiając kandydaturę Jacka Saryusza-Wolskiego, aby prezydencja maltańska, również na wniosek Polski, zaproponowała spotkanie RE z naszym kandydatem. Warto by było, aby przedstawił swój program, swoje spojrzenie na funkcjonowanie UE. Będziemy do tego dążyć, aby miał możliwość zabrania głosu – powiedział Waszczykowski.
Pytany o Europę dwóch prędkości przyznał, że w UE jest kilka formatów. To jego zdaniem naturalne, bo UE jest dużym ciałem. – Chodzi o to, aby te formaty nie stawały się hegemonem. Nie narzucały swoich koncepcji rozwoju całej Unii. Spotkania tematyczne dla tych, którzy chcą iść dalej z integracją są dozwolone. Nawet zalecane. Natomiast one nie mogą narzucać innym partnerom, dominować i prowadzić do hegemonii największych państw, które chcą iść w kierunku integracji – przekonywał. Zwłaszcza, że – jak dodał – część państw nie może zdecydować się na większą integrację nie tylko z powodów politycznych, ale przede wszystkim ekonomicznych.