Karolina Gruszka o roli w filmie „Maria Skłodowska-Curie”

O roli Marii Skłodowskiej-Curie portalowi tvp.info opowiedziała aktorka Karolina Gruszka. Film, opowiadający o życiu słynnej polskiej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie w reżyserii Marie Noëlle, już na ekranach polskich kinach. – Wyłania się z tego obraz kobiety pełnej namiętności, która kochała ogród, a przy tym była świetną matką, zaangażowaną w nauczanie, która budziła też zainteresowanie mężczyzn – mówi tvp.info odtwórczyni głównej roli Karolina Gruszka. Na świecie i w Polsce znana jest jako odkrywczyni dwóch pierwiastków – polonu i radu, a także pierwsza i jak do tej pory jedyna kobieta, która zdobyła Nagrodę Nobla dwukrotnie. W nauce przecierała szlak dla innych, uzyskując tytuł doktora, a w 1906 roku profesurę i własną katedrę na paryskiej Sorbonie. To odbiło się wielkim echem we Francji i było wydarzeniem bez precedensu. Film „Maria Skłodowska-Curie” to wierna faktom opowieść o jej niesamowitym życiu, ale także portret noblistki, jakiej do tej pory powszechnie nie znano: czułej matki, kochającej żony, kobiety charyzmatycznej, zdecydowanej, choć pełnej dylematów i sprzeczności. – Po przeczytaniu scenariusza byłam zaskoczona, bo kojarzyła mi się przede wszystkim z pracą, genialnym umysłem, laboratorium. Z listów i jej dziennika intymnego wyłania się obraz kobiety pełnej namiętności – zauważa Karolina Gruszka. #wieszwiecej | Polub nas Śmierć męża i romans z żonatym Widzowie mogą wraz z nią podążać drogą do sławy, która była pełna wyzwań i wyrzeczeń. Skłodowska musiała nie tylko bronić swych racji w świecie naukowym zdominowanym przez mężczyzn, ale także mierzyć się z samotnością w wyniku nieoczekiwanej śmierci męża Pierre'a Curie. – To pierwszy tak intymny portret tej niezwykłej kobiety i opowieść o smutkach i radościach, chwilach triumfu, jak i porażkach nie tylko w świecie nauki, ale przede wszystkim w życiu prywatnym – zauważa producent filmu Mikołaj Pokromski. Jak przyznaje odtwórczyni tytułowej roli, nie wahała się ona iść za głosem serca. Po śmierci męża i okresie żałoby weszła w związek z Paulem Langevinem, również naukowcem, ale który miał żonę i dzieci. – Ich romans został nagłośniony, gdy żona Paula zaniosła ich prywatne listy do ówczesnych tabloidów. Niczym dzisiejsze gwiazdy pop miała pod domem tłum paparazzi – podkreśla Gruszka. Film to również niepowtarzalna podróż w czasie do Paryża z przełomu wieków, miasta sztuki i odkryć, które zmieniały świat. Międzynarodowa obsada „Maria Skłodowska-Curie” to międzynarodowa koprodukcja, a z Polaków obok Karoliny Gruszki w filmie występują m.in. Iza Kuna w roli Bronisławy Skłodowskiej – siostry noblistki, Piotr Głowacki jako Albert Einstein, Jan Frycz jako Ernest Solvay – założyciel Międzynarodowego Instytutu Fizyki oraz Daniel Olbrychski jako Emile Amagat – zagorzały przeciwnik Marii. Na ekranie partnerują im, m.in. Francuzi André Wilms i Charles Berling oraz niemieccy aktorzy – Sabin Tambrea i Samuel Finzi. Film powstał w międzynarodowym zespole realizacyjnym: reżyseria – Marie Noëlle (Francja), zdjęcia – Michał Englert (Polska), scenografia – Eduard Krajewski (Niemcy), kostiumy – Cristobal Pidre, Florence Scholtes (Belgia), charakteryzacja – Waldemar Pokromski, Mira Wojtczak (Polska), muzyka – Bruno Coulais (Francja). Zdjęcia były realizowane od maja do lipca 2015 w Paryżu, Brukseli, Monachium oraz Łodzi, Krakowie i Łebie. Światowa premiera filmu odbyła się w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. W listopadzie 2016 obraz znalazł się w prestiżowym Konkursie Głównym Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych – Camerimage, natomiast 20 stycznia 2017 zastał uhonorowany Bavarian Film Awards – za najlepszą reżyserię i najlepszą scenografię. – Chciałabym, żebyśmy po obejrzeniu filmu zapamiętali Marię Skłodowską-Curie nie tylko jako kobiecą ikonę nauki, czy Polkę znaną na całym świecie, lecz przede wszystkim jako inspirującą, silną kobietą, jednostkę wybitną pod każdym względem, zasługującą na podziw i godną naśladowania – podsumowuje reżyserka Marie Noëlle.