
Około 50 imigrantów, którzy otrzymali nakaz opuszczenia Włoch, wywołało niepokoje i zniszczenia na promie płynącym z Cagliari na Sardynii do Neapolu – podały we wtorek włoskie media na podstawie relacji pasażerów. Opowiedzieli oni o nękaniu i kradzieżach.
W Apulii na południu Włoch oraz w Mediolanie zatrzymano dwóch Afgańczyków i Pakistańczyka, którzy mieli planować zamachy terrorystyczne w Rzymie,...
zobacz więcej
Według relacji podróżnych w nocy z poniedziałku na wtorek grupa nielegalnych imigrantów, którzy otrzymali nakaz opuszczenia Włoch, dopuściła się aktów wandalizmu i napaści. Byli wśród nich głównie Algierczycy, przypływający ostatnio masowo na Sardynię.
Pasażerowie mówią, że przeżyli koszmar na pokładzie promu – podkreślają media. Zauważają, że nielegalnym imigrantom nie towarzyszył żaden policjant.
Gdy prom wpłynął do portu w Neapolu, kapitan złożył zawiadomienie o wydarzeniach na pokładzie. Weszli tam policjanci, przede wszystkim po to, by nie dopuścić do ucieczki imigrantów, którzy mają opuścić Włochy.
Premier Włoch zagroził blokadą funduszy unijnych dla państw, które wykazały się brakiem solidarności w obliczu kryzysu imigracyjnego – zwłaszcza...
zobacz więcej
Armator wyjaśnił, że rejs tych osób był uzgodniony z siłami porządkowymi z Cagliari. Ponadto poinformowano, że tak jak dzieje się to w przypadku podobnych wydaleń, firma w trosce o bezpieczeństwo innych pasażerów przeznaczyła dla imigrantów osobną część promu. Grupa ta nie była eskortowana przez policję.
Armator promu zapewnił, że nie doszło na nim do poważnych zniszczeń, a załoga potrafiła zareagować w tej „delikatnej sytuacji”, by zagwarantować bezpieczeństwo.
Wydarzenia wywołały dyskusję we Włoszech. Pojawiło się wiele głosów domagających się bardzo stanowczej reakcji i natychmiastowego odesłania winnych do krajów pochodzenia.