
Co najmniej 100 tysięcy osób demonstrowało w środę wieczorem w stolicy Rumunii Bukareszcie w proteście przeciwko zmianom w kodeksie karnym, które depenalizują niektóre wykroczenia korupcyjne. Manifestacje przeszły także w innych miastach.
Komisja Europejska, niektóre rządy oraz wielu obywateli Rumunii protestują przeciwko nowym przepisom dotyczącym przestępstw popełnianych przez...
zobacz więcej
„Złodzieje”, „Hańba”, „Dymisja” – skandowali uczestnicy demonstracji w stolicy Rumunii. Władze nie podały swoich szacunków liczby uczestników, ale zdaniem portalu HotNews była to „największa manifestacja w Bukareszcie od 25 lat”.
Masowe demonstracje, mimo panujących mrozów, odbyły się także w miastach: Kluż-Napoka (20 tys. osób według AFP), Timisoara (ok. 15 tys.) i Sybin (Sibiu) (ok. 10 tys.), a także w mniejszych miejscowościach.
„Dość nadużyć”
– Już najwyższy czas, by ludzie się obudzili i przestali akceptować wszystkie te nadużycia – powiedziała AFP 31-letnia informatyczka z Bukaresztu Daniela Crangus.
Przyjęte we wtorek przez socjaldemokratyczny rząd premiera Sorina Grindeanu rozporządzenie wprowadza zmiany w kodeksie karnym, które depenalizują niektóre wykroczenia administracyjne i podnoszą do wysokości 198,2 tysięcy lejów (44 tys. euro) próg uszczerbku dla skarbu państwa, który podlega ściganiu z urzędu.#BREAKING: 150000 people in #Bucharest protested against Romanian government's decree to pardon corrupted politicians pic.twitter.com/wlfllRZz8h
— Amichai Stein (@AmichaiStein1) 1 lutego 2017
Burmistrz rumuńskiego miasta Krajowa Olguta Vasilescu została zatrzymana przez tamtejszy urząd antykorupcyjny (DNA) pod zarzutem prania brudnych...
zobacz więcej
W ocenie ekspertów zmiany służą przede wszystkim rządzącej postkomunistycznej Partii Socjaldemokratycznej (PSD). Jej lider Liviu Dragnea stanął we wtorek przed sądem. Jest oskarżony o zatrudnianie fikcyjnych osób w podlegających mu spółkach, czym naraził skarb państwa na straty w wysokości około 108 tys. lejów (tj. ok. 24 tys. euro). Po przyjęciu nowego progu oskarżenie wobec Dragnei będzie bezprzedmiotowe.
Jednocześnie rząd zdecydował się na skierowanie pod obrady parlamentu projektu ustawy o amnestii dla 2,5 tys. osób odbywających kary więzienia do 5 lat. Początkowo to rozporządzenie było przyjęte w podobnym trybie jak wtorkowy dekret o depenalizacji niektórych wykroczeń, ale wywołało protesty.
W niedzielę sprzeciwiły się mu dziesiątki tysięcy osób, które wzięły udział w marszach w kilkunastu miastach. Premier Grindeanu oświadczył wówczas, że protesty zostały „upolitycznione”. Skrytykował również prezydenta Klausa Iohannisa, który wziął udział w podobnej demonstracji, zorganizowanej tydzień wcześniej.