Monument upamiętnia Polaków zamordowanych przez SS Galizien i UPA w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka. Pomnik Polaków, zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka, zdewastowano na zachodniej Ukrainie. Zniszczenia udokumentowano w nagraniu wideo i na zdjęciu, które umieszczono w poniedziałek w rosyjskich mediach społecznościowych. Sprawa jest już znana polskiej dyplomacji. Według ukraińskiego Prawego Sektora, dewastacja monumentu może być rosyjską prowokacją. – Rzecznik Prawego Sektora Artiom Skoropadski wyklucza możliwość, że pomnik mogli zniszczyć jego działacze – powiedział korespondent TVP Info w Kijowie Paweł Bobołowicz. – Prawy Sektor uznaje Polskę za strategicznego sojusznika. Według rzecznika akcja może być prowokacją rosyjskich służb specjalnych, które chcą poróżnić Polskę i Ukrainę – dodał. <br><br> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Rzecznik Prawego Sektora w rozmowie z <a href="https://twitter.com/PaweBoboowicz">@PaweBoboowicz</a> zaprzecza by PS miał coś z tym. Podkreśla strategiczne znaczenie kontaktów z Polską. <a href="https://t.co/Mb0c8qHKKC">https://t.co/Mb0c8qHKKC</a></p>— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) <a href="https://twitter.com/WojciechMucha/status/818605552494329856">9 stycznia 2017</a></blockquote> <script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> <br><br> – Znamy ten film. Rano pojedzie tam konsul i zostanie przesłana nota do MSZ Ukrainy – powiedział późnym wieczorem ambasador RP na Ukrainie, Jan Piekło. <br><br> Huta Pieniacka to nieistniejąca dziś wieś w rejonie miasta Brody, w obecnym obwodzie lwowskim. 28 lutego 1944 roku miał tam miejsce mord, którego dokonali ukraińscy ochotnicy z dywizji SS „Galizien” z 4. pułku policyjnego SS. Według różnych danych zabitych zostało wtedy od 600 do 900 osób. <br><br> <b>Rozbity krzyż </b> <br><br> Pomnik w Hucie Pieniackiej składał się z kamiennego krzyża i dwóch tablic z imionami i nazwiskami zamordowanych tam Polaków. Na zdjęciu, które opublikowano w serwisie LiveJournal - popularnym w Rosji i na Ukrainie - widać, że krzyż został rozbity. Część jednej ze stojących obok niego tablic zamalowano niebieską i żółtą farbą, co stanowi odwołanie do ukraińskiej flagi. Drugą pomalowano w kolory flagi Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), pod którą umieszczono litery SS. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej | </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Według ASkoropackiego "Prawy Sektor uznaje SS za zbrodniczą formację, a nazizm potępia na równi z komunizmem". Więcej u <a href="https://twitter.com/PaweBoboowicz">@PaweBoboowicz</a></p>— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) <a href="https://twitter.com/WojciechMucha/status/818605922180284416">9 stycznia 2017</a></blockquote> <script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>LiveJournal, a za nim rosyjskie media donoszą, że pomnik został wysadzony w powietrze. Na filmie, które dokumentuje zniszczenia, widać rozbite i porozrzucane kawałki krzyża. <br><br> <b>Największa zbrodnia</b> <br><br> Zbrodnia w Hucie Pieniackiej uważana jest za największą zbrodnię popełnioną przez ukraińskich nacjonalistów w Galicji Wschodniej. 28 lutego 2009 r. hołd ofiarom mordu w Hucie Pieniackiej oddali ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński oraz Wiktor Juszczenko. <br><br> W 2013 roku, w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej, ukraińscy mieszkańcy sąsiadującej z Hutą Pieniacką wsi Hołubica zwrócili potomkom ofiar zbrodni przechowywaną w ich cerkwi monstrancję z dawnego, rzymskokatolickiego kościoła. Monstrancję przewieziono do Wschowy w województwie lubuskim, gdzie osiedlili się dawni mieszkańcy Huty Pieniackiej. <br><br> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr"><a href="https://twitter.com/WojciechMucha">@WojciechMucha</a> winnego poznajesz po motywie. Kto ma motyw?</p>— Paweł Bobołowicz (@PaweBoboowicz) <a href="https://twitter.com/PaweBoboowicz/status/818607142513086464">9 stycznia 2017</a></blockquote> <script async src="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> <br><br> W lipcu Senat i Sejm RP przyjęły uchwały w sprawie zbrodni wołyńskiej, określając ją mianem ludobójstwa. We wrześniu uchwałę tę potępiła Rada Najwyższa Ukrainy, która uznała, że nazywanie wydarzeń na Wołyniu ludobójstwem jest „upolitycznianiem historii” i przekreśla osiągnięcia wieloletniego dialogu historycznego na ten temat. Rada Najwyższa zaapelowała wówczas o pojednanie między dwoma narodami na zasadzie wzajemnego, chrześcijańskiego przebaczenia oraz o rzetelne zbadanie tragedii na Wołyniu. <br><br> 20 października Sejm i parlament Ukrainy przyjęły „Deklarację pamięci i solidarności Sejmu RP i Rady Najwyższej Ukrainy”. W deklaracji mowa jest m.in. o potrzebie „intensyfikacji bezstronnych badań historycznych, podjęcia szczerej i przyjacielskiej współpracy badaczy, a także powstrzymywania sił, które prowadzą do sporów w naszych państwach”. <br><br> <iframe width="100%" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/JXGjicvos5I" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>