
Skandaliczny podręcznik do historii przygotowany dla białoruskich uczniów. Autor pozycji prof. Jauhien Nowik przekonuje, że nie ma potwierdzenia w dokumentach, że zbrodni w Katyniu dokonało NKWD.
W Katyniu rozpoczęły się uroczystości związane z 76. rocznicą zbrodni katyńskiej. Uroczystości na Cmentarzu Katyńskim rozpoczęły się modlitwą i...
zobacz więcej
Na karygodny błąd w „Historii Białorusi dla 11 klasy” natrafił białoruski historyk Zmicier Drozd. Na stronie 151. podręcznika jego uwagę przykuło zdanie: „Prowadzono wiele badań, jednak również obecnie z powodu braku materiałów dokumentalnych oraz żywych świadków nie ustalono jaki kraj odpowiada na rozstrzelanie polskich oficerów.”.
Sowiecka propaganda
Dalej pojawia się forsowana przez sowiecką propagandę wersja masakry. „W niektórych badaniach historycznych stwierdzono, że >>zbrodnia ta była dokonana przez organy NKWD na podstawie decyzji biura politycznego KC WKP(b)<<. Jednak na dzień obecny przywoływana wersja nie ma potwierdzenia w dokumentach. Druga wersja – jeńców – polskich oficerów rozstrzelały karne oddziały faszystów w czasie okupacji ziemi smoleńskiej przez Niemcy w 1941 roku” – twierdzi Nowik, który w swojej pracy posługuje się jedynie językiem rosyjskim.
– Wiadomo, że jeszcze w czasie procesu norymberskiego sowieci próbowali zepchnąć winę za Katyń na Niemców, jednak ich dokumenty nie zostały zaakceptowane i nic nie udało się zrobić. I dlatego w wyroku wydanym na niemieckich wojskowych nie było tego tematu. Od czasów Gorbaczowa, przy Jelcynie, Putinie i Miedwiediewie – nikt ze strony rosyjskich władz nie negował sowieckiej odpowiedzialności za tę zbrodnię – zwraca uwagę Drozd.
Prezydent uczci pamięć ofiar NKWD sprzed 76 lat. O godzinie 11 w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego Andrzej Duda zasadzi Dąb Pamięci, poświęcony...
zobacz więcej
Oczywiste kłamstwo
Historyk przyznaje, że twierdzenie o braku rosyjskich dokumentów w sprawie Katynia jest kłamstwem. – Rosja przekazała Polsce około siedmiuset tomów akt spraw kryminalnych – co oznacza około miliona stron dokumentów – przypomina.
Prof. Nowik pozwala sobie również na inne kontrowersyjne tezy. Pisze między innymi że o „zjednoczeniu Białorusi z Rosją po rozbiorach Rzeczypospolitej w XVIII wieku”, któremu towarzyszyło „ogólne marzenie i pamięć po wspólnym państwie”, choć jedynym wspólnym państwem, w którym przedtem żyli Białorusi i Rosjanie, mogła być jedynie Ruś Kijowska, która przestała istnienie pięć wieków wcześniej.
– O 1939 roku napisano tragikomedię, że niby Niemcy wręcz przymuszały ZSRR do napaści na Polskę i odebrania jej terytorium aż po Warszawę. Jednak „ZSRR nie poddało się prowokacjom” i ograniczyło się do zabrania zachodniej Białorusi i Ukrainy – wytyka kłamstwa Drozd.