Do końca roku ze stanowisk kierowniczych w policji odejdzie 474 funkcjonariuszy, którzy swoją służbę zaczynali w MO lub ZOMO. Jak mówi nadzorujący tę formację wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, będą oni mogli przejść na emeryturę lub dosłużyć na stanowiskach wykonawczych.
– Policja będzie gotowa zapewnić bezpieczeństwo 11 listopada – zapewnił minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. Ocenił, że dzięki jego...
zobacz więcej
Najwięcej funkcjonariuszy, którzy rozpoczynali służbę w MO, jest obecnie w garnizonach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim i łódzkim, a najmniej w lubuskim i podlaskim.
Zmiany obejmą 19 komendantów miejskich, rejonowych i powiatowych oraz 159 naczelników wydziałów w tych komendach. Dotyczyć będą też m.in. 36 komendantów komisariatów i ich zastępców.
„Trzeba wreszcie dać szansę zdolnym oficerom”
– Minęło już ponad 26 lat od chwili uchwalenia ustawy o policji. Tymczasem na stanowiskach kierowniczych nadal pozostają – choć jest już ich znacznie mniej – funkcjonariusze, którzy rozpoczynali służbę w Milicji Obywatelskiej. Trzeba wreszcie dać szansę zdolnym oficerom, którzy nie mieli dotąd możliwości objęcia stanowisk kierowniczych, a mają do tego kwalifikacje i duże doświadczenie – powiedział Zieliński.
Jak sprecyzował, wymiana nastąpiła już na najwyższych szczeblach kierowniczych w komendzie głównej i na stanowiskach komendantów wojewódzkich policji.
– Oficerowie, którzy objęli te stanowiska, świetnie poradzili sobie z niedawnymi, ogromnymi wyzwaniami – Światowymi Dniami Młodzieży czy szczytem NATO. To dowodzi, że nowa kadra potrafi profesjonalnie działać i prowadzić polską Policję do sukcesów. Nie bez przyczyny ostatnio wzrosło zaufanie do tej formacji – wpływ na to mają efekty zarówno w walce z najbardziej uciążliwą dla obywateli przestępczością pospolitą, jak i z przestępczością zorganizowaną, w tym międzynarodową – uważa Zieliński.17 października wziąłem udział w otwarciu nowej siedziby Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi https://t.co/8g7XSLl3MD pic.twitter.com/whAREjTrYL
— Jarosław Zieliński (@ZielinskiJaro) 19 października 2016
– Wszystko w ręku Gronkiewicz-Waltz. Jako prezydent Warszawy ma wpływ na trasy przemarszu 11 listopada. Spodziewam się, że nic nie zrobi w tej...
zobacz więcej
„Na niższych szczeblach bywa różnie”
Równocześnie wskazał, że najwięcej funkcjonariuszy na stanowiskach kierowniczych, którzy służbę rozpoczynali w MO czy ZOMO, pełni obecnie funkcję naczelników i ich zastępców.
– Te stanowiska kierownicze średniego szczebla mają wpływ na jakość codziennej służby policjantów. Ci funkcjonariusze kierują policjantami z pierwszej linii i nadzorują wykonywanie przez nich zadań. O ile jesteśmy zadowoleni z obecnego zarządzania na poziomie kierownictwa komendy głównej i komend wojewódzkich, o tyle na niższych szczeblach bywa różnie – powiedział Zieliński.
Pytany, co stanie się z funkcjonariuszami odwołanymi ze stanowisk, wiceminister powiedział, że „jeśli zdrowie im na to pozwala i mają takie chęci, będą dalej służyć w policji, ale na stanowiskach wykonawczych”.
– Będą też mogli przejść na emeryturę. To będzie ich decyzja indywidualna – sprecyzował.
Policja służbą, a nie władzą
Zieliński przypomniał, że te zmiany były już wcześniej zapowiadane i wynikają z programu Prawa i Sprawiedliwości.
– Chcemy, żeby policja była blisko ludzi i dla ludzi. Podkreślamy jej rolę pomocniczą i prewencyjną. W PRL-u do milicjanta zwracano się „panie władzo” i ta cecha mentalności też ma tu swoje znaczenie. Policja musi być służbą, a nie władzą. Milicja Obywatelska nie była formacją akceptowaną przez Polaków. Poza funkcjami związanymi z bezpieczeństwem, wykorzystywana była też do celów politycznych i tak jest kojarzona. Wielu Polaków doświadczyło tego w tamtych czasach. Sprawa ta ma więc duże znaczenie także dla budowy i umacniania etosu policjanta – dodał.