Cały kompleks ma powierzchnię ok. 80 hektarów. „Sekretna dacza” premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa po raz pierwszy sfilmowana z lotu ptaka. Nagrania z drona opublikowała fundacja „Walki z korupcją” opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Posiadłość „dwór Milowka” znajduje się pod nadwołżańskim miasteczkiem Ples na północny-wschód od Moskwy. To, że premier Rosji Dmitrij Miedwiediew lubi w skwarne dni uciec z Moskwy i odpocząć w „dworze Milowka” nie było dla nikogo tajemnicą. Rezydencja położona jest ponad 200 km na północny-wschód od Moskwy. Do tej pory jej sekretów strzegł zielony, sześciometrowy płot. <br></br> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="ru" dir="ltr">"Забор вокруг дачи Д.Медведева в Плёсе" - что бы россияне не узнали,что деньги всё таки есть,но не для них! <a href="https://t.co/MricvfUhzK">pic.twitter.com/MricvfUhzK</a></p>— Догоняй! Е7Ы09 (@mix_voronezh) <a href="https://twitter.com/mix_voronezh/status/750579552536104961">6 lipca 2016</a></blockquote> <br></br> Przeszkoda wydawałoby się nie do przeskoczenia. Czego nie da się uchwycić z ziemi to można z powietrza. Pracownicy fundacji „Walki z korupcją” rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego sfilmowali rezydencję za pomocą drona. <br><br> [ W filmie od 1:33 do 4:46 minuty] <br></br> <iframe width="633" height="356" src="https://www.youtube.com/embed/nMVJxTcU8Kg" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><b> Przystań i stok narciarski </b> <br></br> Posiadłość Miedwiediewa jest duża nawet jak na rosyjskie standardy. Według fundacji Nawalnego cały kompleks ma powierzchnię ok. 80 ha. Latem przy rezydencji działa przystań rzeczna. Zimą – mały stok narciarski. Na terenie znajdują się też trzy lądowiska dla helikopterów, basen, centra komunikacyjne a nawet domek dla kaczek. Na terenie kompleksu jest też oczywiście Milowka – urokliwy pałacyk z końca XVIII w., od którego cała posiadłość wzięła nazwę. <br></br> <b> „Dar” oligarchów </b> <br></br> Według opozycyjnej „Nowej Gazety” w 2008 r. nieruchomość została kupiona przez fundację „Dar”, zajmującą się działalnością charytatywną spółki Novatek – drugiego co do wielkości gazowego holdingu w Rosji. Według Nawalnego bliskie kontakty z radą nadzorczą fundacji miała żona ówczesnego prezydenta Rosji – Swietłana. Oligarchowie z wyjątkowym gestem sypnęli rublami. Jak szacują pracownicy fundacji Nawalnego koszt działki, renowacja zabytków i budowa dodatkowych obiektów kosztowała pół miliarda dolarów. <br></br> W 2011 roku „dacza” trafiła w ręce fundacji zajmującej się ochroną dziedzictwa historyczno-kulturalnego. Posiadłość formalnie nie należy więc do aktualnego premiera, ale on sam jak i jego rodzina regularnie tam odpoczywają.<b> Pałac Putina </b> <br></br> Wyjątkowo dostojnie mieszka także sam Władimir Putin. Prezydent Rosji ma rezydencję [jedną z kilkunastu – przyp. red.] w miejscowości Praskowiejewce nad brzegiem Morza Czarnego. Według nieoficjalnych informacji zajmuje ona aż 87 hektarów i znajdują się na niej lądowiska dla helikopterów, basen olimpijski, kino, kasyno, winnica i amfiteatr. Jej wartość szacowana jest na około miliard dolarów <br></br> O majątku Putina zrobiło się głośno w grudniu 2010 roku. Wtedy to Siergiej Kolesnikow, były współpracownik Putina, ujawnił reporterom „Washington Post” sposób, w jaki obecny prezydent Rosji wyprowadził ze służby zdrowia publiczne pieniądze, które posłużyły na budowę rezydencji. Kolesnikow o sprawie poinformował także ówczesnego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Ten do sprawy się jednak nie odniósł.