
Cztery osoby zostały ranne, w tym troje jest w stanie ciężkim, gdy w poniedziałek wieczorem mężczyzna zaatakował siekierą i nożem pasażerów pociągu w Wuerzburgu na południu Niemiec. Policja zastrzeliła napastnika. Ataku dokonał 17-latek afgańskiego pochodzenia – poinformowały lokalne władze. Linia kolejowa Wuerzburg - Heidingsfeld została zamknięta.
„Akt przemocy będący zagrożeniem dla państwa” mieli szykować dwaj mężczyźni, zatrzymani w nocy z czwartku na piątek przez niemiecką policję. 28- i...
zobacz więcej
Do ataku doszło w pociągu kolei regionalnych, którym podróżowało około 25 pasażerów. Miejscowa policja podała, że cztery osoby są w stanie krytycznym, a jedna odniosła lżejsze obrażenia. 14 innych osób również potrzebowało pomocy lekarskiej, ale nie odniosły one ran. Wszyscy są w szoku.
Rzeźnia
Świadek zdarzenia opowiadał, że po ataku pociąg wyglądał „jak rzeźnia”, na podłodze była bowiem masa krwi. Relacjonował, że ofiary czołgały się po podłodze błagając o pomoc.
Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann oświadczył, że ataku dokonał 17-letni Afgańczyk. Jego motywy nie są znane, ale policja jest przekonana, że działał sam, najpewniej zainspirowany podobnymi atakami. Niemieckie media informowały wstępnie nawet o 21 poszkodowanych.
Po ataku napastnik wysiadł na najbliższej stacji - Heidingsfeld. Tam natknął się na oddział specjalny policji biorący udział w innej akcji. Napastnik zaatakował funkcjonariuszy i został przez nich zastrzelony.
A police spokesman has said the #Würzburg train attacker was shot dead while fleeinghttps://t.co/O4TiceuczP pic.twitter.com/heyRxDxmt6
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) 18 lipca 2016