
Choć mamy XXI wiek, problem niewolnictwa w wielu krajach nie został rozwiązany. Do pracy lub czynności seksualnych zmuszanych jest ogółem prawie 46 mln ludzi. Najwięcej niewolników pracuje w Indiach – wynika z ogłoszonego we wtorek Globalnego Wskaźnika Niewolnictwa.
Już około 800 Koreańczyków z Północy pracuje w Polsce. Część zarobków pracownicy muszą oddawać komunistycznemu reżimowi, który potrzebuje dewiz....
zobacz więcej
Dane opublikowała australijska Fundacja Walk Free, skupiająca tamtejszych obrońców praw człowieka. Liczby są tym bardziej niepokojące, że szybko rosną. Ludzi zmuszanych do pracy, czy do czynności seksualnych jest obecnie 45,8 mln, podczas gdy jeszcze w 2014 r. było ich 35,8 mln.
Przez migrację
Andrew Forrest z fundacji tłumaczy, że wzrost o 30 proc. może wynikać z faktu, że tegoroczne dane zbierane były dokładniej, niż wcześniej oraz z problemu przemieszczania się dużych mas ludzi. Migranci są bowiem bardziej podatni na zostanie niewolnikami.
Przypadki niewolnictwa stwierdzono w aż 167 krajach. W Indiach jest ich najwięcej – to aż 18,4 mln spośród 1,3 mld wszystkich mieszkańców. Jednak o wiele gorzej sytuacja wygląda w Korei Północnej, gdzie co dwudziesty mieszkaniec jest niewolnikiem. To daje 4,4 proc. z 25 mln obywateli.
Wysoki stopień niewolnictwa jest też m.in. w Chinach, Pakistanie, Bangladeszu i Uzbekistanie. Najniższym może pochwalić się Europa.