RAPORT

Pogarda

Uroczysty pogrzeb pułkownika Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

Najnowsze

Popularne

Polska pożegnała Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, bohatera powojennego podziemia niepodległościowego, straconego przez komunistyczną bezpiekę. Po południu w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach odbyła się msza pogrzebowa dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.

„Łupaszka” – apolityczny bojownik o niepodległą Polskę

– Jest postacią symboliczną m.in. dlatego, że uosabia typ apolitycznego bojownika o niepodległą Polskę. Nie można go przypisać do żadnej opcji...

zobacz więcej

W ostatniej drodze „Łupaszce” towarzyszyły władze państwowe, w tym prezydent Andrzej Duda. Po mszy, której przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek, kondukt pogrzebowy ruszył na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Zgodnie z wolą rodziny, zdecydowano o pochówku Zygmunta Szendzielarza w mogile, w której została pochowana jego córka Barbara.

– Państwo polskie oddaje dziś cześć i chwałę pułkownikowi Szendzielarzowi – powiedział podczas uroczystości na Powązkach minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Dodał, że bez cierpienia, wysiłku, odwagi i determinacji pułkownika oraz jego żołnierzy nie byłoby dzisiaj państwa polskiego.

„Wychowali się na micie wielkiej bohaterskiej Polski”

Wcześniej podczas nabożeństwa prezydent Andrzej Duda podkreślił w jakim duchu byli wychowywani Zygmunt Szendzielarz i jego żołnierze.

– Wszyscy wiemy, że byli wspaniali, ale dlaczego? Dlatego, że wychowali się na micie wielkiej bohaterskiej Polski – mówił Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że mit ten opierał się na pamięci o powstańcach styczniowych, na pamięci o Polakach, którzy zwyciężyli walkę o niepodległość w 1918 r., a także na pamięci o tych, którzy „obronili Warszawę i Polskę przed bolszewikami w 1920 r.”.

– To budowało postawę tych ludzi. To dlatego z odwagą stanęli potem do obrony Polski w 1939 r., walczyli w podziemiu, a kiedy przyszły wojska sowieckie i nie chciały opuścić Polski, nie zgodzili się z Polską, która nie była wolna, nie była niepodległa, nie była suwerenna – zaznaczył prezydent.

„Dumna Polska pochyla nisko głowę i oddaje hołd swojemu wielkiemu synowi”

Odnalezienie szczątków pułkownika Zygmunta Szendzielarza, pamięć o Żołnierzach Niezłomnych i państwowe uroczystości pogrzebowe „Łupaszki” to...

zobacz więcej

Wyszedł zwycięsko z opresji historii

Biskup Guzdek mówił w homilii, że czyn tego Żołnierza Wyklętego był tak doskonały, iż wyszedł zwycięsko z opresji historii. Hierarcha zaznaczył, że było trzeba ponad 50-ciu lat, by Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” mógł dołączyć do panteonu polskich bohaterów.

– Minęło ponad pół wieku, a Żołnierz Niezłomny odzyskał imię i znalazł miejsce pośród narodowych bohaterów – mówił biskup Guzdek. Jak dodał, jest przekonany, że nie byłoby wolnej Polski, gdyby zabrakło tego czynu zbrojnego, którego dokonali Niezłomni.

„Świadectwo umiłowania ojczyzny”

Biskup Józef Guzdek zaznaczył, iż do naszego obowiązku należy przywrócenie pamięci o bohaterach powstania antykomunistycznego w powojennej Polsce. Musimy uczynić wszystko, aby do powszechnej świadomości przebiła się prawda, że czyny żołnierzy niezłomnych zasługują na pamięć i wdzięczność całego narodu.

– Stojąc dziś przy trumnie jednego z nich, pragniemy dziękować Bogu za ich świadectwo umiłowania ojczyzny ponad swoje życie – mówił biskup Guzdek.

W czwartek i piątek „Łupaszkę” żegnali mieszkańcy Łodzi, gdzie odprawiona została msza i odbyło się czuwanie przy trumnie z jego szczątkami. W sobotę trumna została przetransportowana do Warszawy i wystawiona w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Warszawiacy mogli się wpisać do księgi kondolencyjnej.

Major Zygmunt Szendzielarz został pośmiertnie awansowany na pułkownika.

Żołnierza Wyklętego żegnały tłumy (fot. PAP/Jakub Kamiński)
Żołnierza Wyklętego żegnały tłumy (fot. PAP/Jakub Kamiński)
teraz odtwarzane
Hymn narodowy zabrzmiał na pogrzebie Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej