
Dwóch mieszkańców Biechowa w woj. opolskim zostało w sobotę wieczorem rannych w wybuchu niewypału z drugiej wojny światowej. Wcześniej mężczyźni zaciągnęli przedmiot do garażu. Policja bada, skąd mieli niewybuch.
Mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala w Nysie. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że do wybuchu doszło najprawdopodobniej, gdy poszkodowani mężczyźni wykonywali przy nim jakieś czynności.
Garaż znajdował się na tyle daleko od zabudowań mieszkalnych, że nie było konieczności ewakuacji ludzi.
Na miejsce mają przyjechać saperzy. Jak podaje policja, w garażu znaleziono jeszcze inne przedmioty, które także mogą być niewybuchami.