Wydany ponad ćwierć wieku temu wyrok śmierci na brytyjskiego pisarza Salmana Rushdiego nadal obowiązuje – ogłosiły irańskie media, ogłaszając przeznaczenie 600 tys. dol. na nagrodę dla zabójcy autora. Tym samym wykonawca wydanego przez irańskiego duchownego Ajatollaha Chomeiniego wyroku może liczyć na nagrodę w wysokości w sumie prawie 4 mln dol. Wydany ponad ćwierć wieku temu wyrok śmierci na brytyjskiego pisarza Salmana Rushdiego nadal obowiązuje – ogłosiły irańskie media, ogłaszając przeznaczenie 600 tys. dol. na nagrodę dla zabójcy autora. Tym samym wykonawca wydanego przez irańskiego duchownego Ajatollaha Chomeiniego wyroku może liczyć na nagrodę w wysokości w sumie prawie 4 mln dol. W 1989 roku Chomeini wydał fatwę, która wzywała muzułmanów do zabicia Rushdiego. Pisarz rok wcześniej opublikował „Szatańskie wersety”, książkę uznaną przez irańskich duchownych za bluźnierczą i obrażającą Mahometa oraz Koran. <br><br>Rushdie znalazł się pod ochroną brytyjskiej policji i latami musiał się ukrywać. Groźby Irańczyków okazały się jak najbardziej realne – zabito japońskiego tłumacza „Szatańskich wersetów”, a włoski został ranny. <br><br> Irańscy duchowni, pomimo zbliżenia kraju z Zachodem, nie mają zamiaru wycofywać się z groźby. W poniedziałek tamtejsze zależne od państwa media ogłosiły, że zebrały 600 tys. dolarów dla osoby, która zabije Rushdiego. Kilka lat temu irańska organizacja religijna ogłosiła, że zabójca dostanie od niej 3,3 mln dolarów.