
Kilkumetrowy Jarosław Kaczyński w mundurze i w okularach przeciwsłonecznych depcze zmaltretowaną, zapłakaną kobietę z napisem „Polen” na ubraniu – taka platforma pojawiła się w niemieckim Duesseldorfie w czasie tradycyjnej imprezy karnawałowej na ulicach miasta. Artyści, którzy przygotowali instalacje, za pomocą swoich konstrukcji skrytykowali także innych polityków.
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorom tradycyjnych pochodów karnawałowych w niemieckiej Nadrenii. Z powodu wichury w Moguncji i Duesseldorfie...
zobacz więcej
W poniedziałek w zachodnich Niemczech odbywa się Rosenmontag – najważniejszy dzień obchodzonego zwykle bardzo hucznie karnawału. W Duesseldorfie odbywa się wówczas zazwyczaj parada po ulicach miasta. W tym roku przez silne wichury i deszczową pogodę imprezę odwołano.
Kaczyński, Polska i Radio Maryja
Pozostały jednak platformy przygotowane na paradę. Jedna z nich miała być krytyką rządów Prawa i Sprawiedliwości. Umundurowany Kaczyński przypomina na niej Wojciecha Jaruzelskiego lub przedstawiciela jednego z dawnych wojskowych reżimów.
Polityk depcze butem skuloną kobietę z podkrążonymi oczami. Ma na sobie biało-czerwone ubranie, a na boku napis „Polen” (niem. Polska). Na platformie znalazło się również radio z napisem „Radio Maryja”.
Ale dostało się nie tylko polskim politykom. Na innej platformie przedstawiono Donalda Trumpa, walczącego o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich w USA. Na instalacji w Duesseldorfie kontrowersyjny polityk ma na grzywie napis „Niech faszyzm znów będzie wielki”, co jest nawiązaniem do jego hasła wyborczego „Niech Ameryka znów będzie wielka”. Na innej platformie prezydent Turcji Recep Tayiip Erdogan wznosi toast z terrorystą z tzw. Państwa Islamskiego.