RAPORT

Pogarda

Zwabiał do auta i zaspokajał się przy dzieciach. Wpadł 31-latek grasujący na warszawskiej Pradze

Na policję zgłosili się rodzice pięciorga dzieci, które zostały zaczepione przez pedofila (fot. Policja)
Na policję zgłosili się rodzice pięciorga dzieci, które zostały zaczepione przez pedofila (fot. Policja)

Najnowsze

Popularne

Co najmniej pięcioro dzieci zaatakował w ciągu tygodnia 31-latek, który grasował w okolicach szkół na warszawskiej Pradze-Południe. Mężczyzna usłyszał w piątek zarzuty, w tym pokazywania czynności seksualnej małoletnim poniżej 15. roku życia oraz pokazywania dzieciom filmów pornograficznych. Wiadomo, że w przeszłości nie był notowany za przestępstwa seksualne.

Pedofil napadł na 10-latkę wracającą ze szkoły – usłyszał już zarzuty

37-latek z powiatu Wejherowskiego miał napaść na dziesięcioletnią dziewczynkę wracającą ze szkoły i dopuścić się tzw. innej czynności seksualnej....

zobacz więcej

Na początku tygodnia w portalach społecznościowych pojawiły się alarmujące wpisy, ostrzegające przed tajemniczym mężczyzną, który zaczepia dzieci. Napastnik miał się pojawić m.in. przy szkole nr 279 przy ul. Cyrkowej.

– Przy naszej szkole wczoraj kręcił się jakiś mężczyzna i oferował słodycze, pieniądze, podwiezienie do domu ze względu na mróz. Wczoraj zaczepiał jednego chłopca od nas ze szkoły wracającego po lekcjach. Dziś są cały czas patrole policji i straży miejskiej wokół szkoły, dzieci miały pogadankę w szkole na ten temat. Ale pani prosiła, by przekazać rodzicom tę informację z prośbą, by porozmawiali z dziećmi w domu – brzmiał jeden z wpisów na facebookowym profilu gocławskiej społeczności.

Co najmniej pięć ofiar

Na policję zgłosili się rodzice pięciorga dzieci, które zostały zaczepione przez pedofila. Dzieci opowiadały, że zaczepiał je jakiś pan w samochodzie. Oferował słodycze, zapraszał do auta. Obiecywał pokazać „fajne filmy” w telefonie komórkowym. Gdy zdobył zaufanie dzieciaków, to zaczynał się przy nich onanizować.

Policjanci podeszli do sprawy bardzo poważnie. W okolicach szkół i miejsc przebywania dzieci pojawiły się mundurowe patrole. Na ulicę wyruszyło także więcej wywiadowców po cywilnemu. Jednocześnie policjanci operacyjni szukali tajemniczego napastnika, sprawdzając w policyjnych bazach danych informacji o „czynnych” pedofilach oraz analizując zapisy z monitoringu miejsc, w których się pojawiał.

Proponował seks 12-latce. Meżczyznę złapali studenci, okazał się żołnierzem

Prowokacja przeprowadzona przez studentów Akademii Obrony Narodowej przyniosła zaskakujący efekt – udało im się złapać pedofila, którym okazał się...

zobacz więcej

Jechał na łowy?

W czwartek rano policjanci zatrzymali 31-letniego Bartosza M. Mężczyzna został ujęty, gdy wjeżdżał z jednego z mostów na teren warszawskiej Pragi. Już na komisariacie był bardzo rozmowny. Bardzo obszernie tłumaczył, co mógł robić w okolicach szkół. Przed przedstawieniem zarzutów najpierw trzeba było przesłuchać dzieci przed sądem. Zeznania całej piątki zarejestrowano w piątek przed południem.

– Podejrzanemu przedstawiliśmy trzy zarzuty: jeden pokazywania małoletniemu treści pornograficznych i dwa „prezentacji małoletniemu poniżej lat 15 wykonania czynności seksualnej”. Na tej podstawie będziemy kierowali do prokuratury wniosek o zastosowanie aresztowania podejrzanemu – powiedziała tvp.info kom. Joanna Węgrzyniak, oficer prasowy południowo-praskiej policji.

Bartoszowi M. grozi do 3 lat więzienia.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej