Prezydent powinien zająć stanowisko ws. sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Zaapelowali o to do prezydenta Andrzeja Dudy szefowie klubów PO, Nowoczesnej i PSL. Jak podkreślali, prezydent jako strażnik konstytucji powinien zabrać głos w sprawie TK.
Sławomir Neumann (PO), Ryszard Petru (Nowoczesna) i Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) poinformowali na wspólnej konferencji prasowej w Sejmie o skierowaniu do prezydenta pisemnego apelu.
– Apelujemy do pana prezydenta o zajęcie stanowiska w sprawie trwającego już od kilkunastu dni zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Kosiniak-Kamysz. Zwrócił uwagę, że minęła już doba od workowego spotkania, które w sprawie TK zorganizował prezydent Duda. Wzięli w nim udział szefowie wszystkich klubów parlamentarnych oraz prezes TK Andrzej Rzepliński oraz wiceprezes Trybunału Stanisław Biernat.
.@KosiniakKamysz : minęła już doba od konsultacji u prezydenta ws.TK, ważny jest głos strażnika Konstytucji. Czekamy pic.twitter.com/AnQlm0R8Iy
— PSL (@NKWPSL) grudzień 2, 2015
„Czas, by się opamiętać”
Zdaniem Ryszarda Petru, autorzy listu liczą „na opamiętanie”, ponieważ „z każdym dniem brniemy coraz bardziej w pat konstytucyjny”. – Sytuacja potem będzie nie do rozwiązania, osłabimy TK, a tak naprawdę obawiam się, że jeśli by prezydent Duda przyjął ślubowanie od tych dzisiaj prawdopodobnie wybranych sędziów Trybunału, to potem będzie tego żałował, bo tak naprawdę będzie podejmował decyzje, które nie są poparte w pełni demokratycznym wyborem – mówił lider Nowoczesnej. I przekonywał, że w sprawie wyboru sędziów TK „nie ma pośpiechu”.
W liście do prezydenta szefowie trzech klubów napisali m.in., że „toczące się od kilku tygodni postępowanie w sprawie Trybunału Konstytucyjnego budzi wiele wątpliwości prawnych, konstytucyjnych oraz podważa zaufanie do demokratycznego państwa prawa”.
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) grudzień 2, 2015