Sejm w środę ma zająć się wyborem pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Kandydatów, których zgłosił klub PiS, pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja sprawiedliwości. Po bezowocnym spotkaniu prezydenta z szefami klubów parlamentarnych opozycja zaapelowała o wstrzymanie się z wyborem sędziów do grudniowych orzeczeń ws. TK.
Bezowocne konsultacje
We wtorek z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy odbyły się konsultacje ws. Trybunału Konstytucyjnego. Do Pałacu Prezydenckiego przyjechali szefowie klubów: PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna, PSL oraz marszałek Sejmu a także prezes i wiceprezes TK. Niestety, nie przyniosły one rozwiązania.
Spór o Trybunał Konstytucyjny
Na podstawie czerwcowej ustawy o TK Sejm poprzedniej kadencji, przy sprzeciwie PiS, 8 października wybrał 5 nowych sędziów trybunału. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie minionej kadencji. Dwaj pozostali – w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta, co jest konieczne, by mogli orzekać.
Obecny Sejm unieważnił ich wybór . 5 grudnia ma wejść w życie uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która umożliwia ponowny wybór 5 sędziów i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że w trzy miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata – nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK.
Zarówno czerwcowa ustawa jak i listopadowa nowelizacja zostały zaskarżone do TK. Trybunał zbada obie te sprawy w grudniu.