W Hamburgu zmarł Helmut Schmidt, który w latach 1974-1982 był szefem zachodnioniemieckiego rządu. Polityk lewicowej partii SPD jest uznawany za jednego z twórców niemieckiego sukcesu gospodarczego w tym okresie. W Hamburgu zmarł Helmut Schmidt, który w latach 1974-1982 był szefem zachodnioniemieckiego rządu. Polityk lewicowej partii SPD jest uznawany za jednego z twórców niemieckiego sukcesu gospodarczego w tym okresie. We wrześniu polityk przeszedł operację nogi. Jak donoszą niemieckie media, w ostatnim czasie stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył. <br><br> Choć Schmidt należał do Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, był uznawany za polityka o centrowych poglądach. Pierwszym stanowiskiem w rządzie była teka ministra obrony w gabinecie Willego Brandta, którą objął w 1969 roku. W kolejnych latach obejmował funkcje ministra gospodarki i finansów, by w 1974 roku zacząć kierować rządem RFN. Na okres jego władzy przypadł burzliwy czas działalności radykalnie lewicowych terrorystów z Frakcji Czerwonej Armii (RAF). Gospodarczo Schmidt dał się poznać jako zwolennik wolnego rynku.<br><br> Po zakończeniu kariery politycznej nadal był ważną postacią życia publicznego. Związany z tygodnikiem „Die Zeit” Schmidt krytykował kanclerz Angelę Merkel za złą politykę finansową w czasie kryzysu w strefie euro. <br><br><b>„Stoję całym sercem po stronie robotników”</b><br><br> Wielokrotnie podkreślał swoją sympatię do Polski, którą po raz pierwszy odwiedził w 1966 roku. Za złe miano mu jednak to, że 13 grudnia 1981 roku uznał, iż wprowadzenie stanu wojennego w Polsce było decyzją konieczną. Pięć dni po wprowadzeniu stanu wojennego oświadczył w Bundestagu: „Stoję całym sercem po stronie robotników” i wezwał obywateli RFN do wysyłania Polakom paczek z pomocą. <br><br> W marcu ubiegłego roku na łamach „Die Zeit” wyraził zrozumienie dla decyzji prezydenta Rosji Władimira Putina o aneksji Krymu. Skrytykował równocześnie politykę Zachodu wobec Rosji, a sankcje nazwał „głupotą”. Ostrzegał, że uderzą one w Zachód tak samo jak w Rosjan. <br><br>Schmidt był znany ze swoich nietypowych zachowań. Był oddanym palaczem, który nie rezygnował z papierosa lub fajki nawet w studiach telewizyjnych, nic nie robiąc sobie z zakazów.