– Rynek jest zalany węglem z Australii, Kolumbii i innych krajów spoza Unii Europejskiej. Tam płace są niższe, inaczej wydobywa się surowiec – mówił w programie „Bez retuszu” uwagę prof. Konrad Świrski z Politechniki Warszawskiej. Zdaniem ekspertów sytuacja naszego górnictwa nie jest dobra. – Zarządy spółek powinny odpowiadać za sprzedaż węgla, a nie jego wydobycie – radził z kolei Kazimierz Grajcarek, z górniczej „Solidarności”.
– Górnictwo nie ma nic wspólnego z ekonomią. Zero! Cena węgla jest statystyczna, plus polityka i nieuczciwa konkurencja. Trzeba zmienić zarządzanie polskim górnictwem. To proste rozwiązanie. Zarządy spółek powinny odpowiadać za sprzedaż węgla, a nie jego wydobycie – przekonywał Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.
– To nie jest herezja. Nie po raz pierwszy się z panem zgadzam – zaznaczył Zbigniew Żurek (Business Centre Club). Zmianę w zarządzaniu spółek określił mianem „ciekawej koncepcji”. Jak dodał, sprzedaż powinna odbywać się w warunkach rynkowych. – Czasami sprzedaje się ze stratą, ale nie może to być strata permanentna, założona na dziesięć lat, tak jak wygląda to obecnie w naszym górnictwie – skomentował Żurek.
„Będziemy wypychani z tego rynku”
Według prof. Konrada Świrskiego z Politechniki Warszawskiej sytuacja nie wygląda tak optymistycznie. Cena surowca spada od 2010 roku. – Niekoniecznie jest to spowodowane tym, że to węgiel niskiej jakości. Po prostu wydobywa się go taniej. Rynek jest zalany węglem z Australii, Kolumbii i innych krajów spoza Unii Europejskiej. Tam płace są niższe, inaczej wydobywa się surowiec – zwrócił uwagę prof. Świrski. Jak dodał, spółki poza Europą mniej troszczą się o pracowników i środowisko naturalne. – Będziemy wypychani z tego rynku. Ponadto węgiel przestaje być atrakcyjnym surowcem energetycznym – podkreślił.
teraz odtwarzane
Gorącą dyskusję w programie „Bez retuszu” wzbudził temat ustaleń niedawnego szczytu klimatycznego UE w Brukseli. – To, co Polska uzyskała w niczym...
zobacz więcej
„PO nie zmieniła ustawy o związkach”
– Rząd PO-PSL kompletnie zawalił sprawę. Nie zrobił w sprawie górnictwa nic. Odpowiednie reformy trzeba było przeprowadzić kilka lat temu, kiedy cena węgla była wyższa – mówiła Dominika Wielowieyska („Gazeta Wyborcza”). Jak przekonywała dziennikarka, ministerstwem gospodarki rządził wtedy Waldemar Pawlak i powoływał niekompetentne osoby na stanowiska prezesów spółek.
– Po drugiej stronie mamy bardzo liczne związki zawodowe. Dogadanie się co do cięcia kosztów jest praktycznie niemożliwe. PO niestety nie zmieniła ustawy o związkach zawodowych, co powoduje, że w spółkach węglowych są dzikie tłumy związkowców, którzy nie świadczą pracy w zakładach. To kosztuje miliony złotych – skomentowała Wielowieyska.
teraz odtwarzane
– To manifestacja przeciwko kolejnym oszustwom rządu PO – powiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, inaugurując w poniedziałek po...
zobacz więcej
Brak strategii dla górnictwa
Zdaniem Jadwigi Sztabińskiej („Dziennik Gazeta Prawna”), nie ma spójnej strategii dla górnictwa i nie zapowiada się, żeby taka miała powstać. Nadzór zarządów nad sprzedażą węgla to dobra droga, ale nie dla wszystkich spółek.
– Nie wszystkie, jakie mamy teraz na rynku, będą w stanie tak funkcjonować. Są obecnie spółki, które nadają się do likwidacji. Trzeba to powiedzieć szczerze i otwarcie, nie jesteśmy w stanie ich utrzymywać – stwierdziła Sztabińska.
– Jeśli te sto tysięcy ludzi powie, że będzie płacić wyższe podatki, żeby utrzymywać nierentowne górnictwo, to w porządku – dodała w kontekście osób zatrudnionych w branży.