
Amerykańska sieć supermarketów Walmart wycofa z półek karabiny. Jak tłumaczą władze sklepu, to reakcja na prośby klientów. Nie oznacza to jednak, że broń całkowicie zniknie z Walmartów – jak informuje portal Quartz, karabiny zostaną zastąpione przez strzelby.
Szykany ze względu na kolor skóry i orientację seksualną – tak o powodach swojego ataku napisał mężczyzna, który w środę zastrzelił reporterkę i...
zobacz więcej
W Stanach od dawna toczy się debata na temat ograniczenia dostępu do broni. Nasiliła się ona w ostatnim czasie po serii ataków z użyciem karabinów i pistoletów, które można całkowicie legalnie kupić w zwykłym sklepie.
Szczególnie wiele mówi się o AR-15 – to jeden z najpopularniejszych rodzajów broni w Stanach. Jest sprzedawany jako karabin myśliwski. Jego konstrukcja jest zbliżona do budowy M-16, słynnego karabinu automatycznego, będącego standardowym wyposażeniem amerykańskich żołnierzy. AR-15 nie strzela ogniem ciągłym ani seriami, posiada jednak ten sam kaliber. Z tej broni korzystał m.in. James Holmes, skazany w środę na 3,3 tys. lat więzienia zamachowiec, który w 2012 roku zabił 12 osób na premierze filmu „Batman”.
Zamieszania wokół wadliwych karabinków szturmowych G36 ciąg dalszy. Bundeswehra oskarża firmę Heckler & Koch o dostarczanie bubli. Ta wytacza...
zobacz więcej
Broń z supermarketu
AR-15 – sprzedawany jako broń myśliwska i sportowa – jest na tyle popularny, że w niektórych Walmartach stał na półkach obok zwykłych produktów. Sieć po każdej masakrze z udziałem „cywilnej” broni trafia pod – nomen omen – ostrzał przeciwników powszechnego dostępu do karabinów. Walmart – będący największym w Stanach sprzedawcą broni i amunicji, a jednocześnie największą siecią sklepów na świecie – tłumaczy, że klienci chcą kupować podobne produkty, więc zostaną one na półkach.
Mimo to sieć ogłosiła, że AR-15 i inne karabiny zostaną wycofane. Oficjalnym powodem jest spadająca sprzedaż. Karabiny zostaną zastąpione przez inne rodzaje broni myśliwskiej – głównie strzelby.