Dożywocie bez możliwości ułaskawienia plus 3318 lat więzienia. Taki wyrok otrzymał James Holmes. 28-latek jest sprawcą masakry w kinie w Denver w lipcu 2012 roku. Podczas premierowego pokazu filmu o Batmanie zastrzelił 12 osób. Dożywocie bez możliwości ułaskawienia plus 3318 lat więzienia. Taki wyrok otrzymał James Holmes. 28-latek jest sprawcą masakry w kinie w Denver w lipcu 2012 roku. Podczas premierowego pokazu filmu o Batmanie zastrzelił 12 osób. Holmesowi udało się uniknąć kary śmierci, ale już nigdy nie wyjdzie na wolność. Sędzia sądu w Centennial koło Denver Carlos A. Samour Jr. Skazał go na 12 odbywanych kolejno kar dożywocia. Po jednej za każdą zabitą ofiarę. Do tego dołożył 3312 lat pozbawienia wolności za 70 usiłowań zabójstwa oraz sześć lat za posiadanie materiału wybuchowego. <br><br> – Podsądny nie zasługuje na współczucie. Dlatego też sąd nakłada na niego najwyższą karę, jaką może nałożyć zgodnie z prawem – argumentował sędzia, który po ogłoszeniu wyroku powiedział do strażników: „Wyprowadźcie, proszę, podsądnego z mojej sali sądowej” na co rodziny ofiar zareagowały aplauzem. <br><br> <b>Przysięgli niejednogłośni</b> <br><br> Morderca wymigał się od kary śmierci, o którą wnioskował prokurator, ponieważ ława przysięgłych złożona z dziewięciu kobiet i trzech mężczyzn nie była jednomyślna. W stanie Kolorado do orzeczenia najwyższego wymiaru kary niezbędna jest zgoda wszystkich ławników. Sędziowie jednogłośnie uznali tylko Holmesa za winnego wszystkich stawianych mu zarzutów. <br><br> Do masakry doszło 20 lipca 2012 roku w multipleksie w mieście Aurora pod Denver. 28-latek kupił bilet na film o Batmanie, po 20 minutach opuścił salę, poszedł do samochodu po broń i wrócił na seans. Nałożył na siebie kuloodporne osłony ciała, hełm i maskę gazową – udawał statystę wynajętego, żeby uatrakcyjnić pokaz i rzeczywiście wiele osób myślało, że to dodatkowa atrakcja. <br><br> <b>Zaciął mu się magazynek</b> <br><br> Holmes oddał łącznie 76 strzałów ze śrutowej strzelby, karabinu półautomatycznego i pistoletu. Ofiar byłoby więcej, ale zaciął mu się magazynek bębnowy w półautomatycznym karabinie. <br><br> Prokurator twierdził, że mężczyzna chciał zabić wszystkich 400 widzów seansu. Obrończyni Tamara Brady przekonywała, że jej klient jest chory psychicznie, ale przysięgłych to nie przekonało. Sam Holmes odmówił składania wyjaśnień.