
Po 17 godzinach rozmów - kompromis. Unijni przywódcy porozumieli się co do kolejnego pakietu pomocy dla Grecji. Ateny dostaną około 82-86 miliardów euro, ale pod pewnymi warunkami, które grecki parlament musi zaakceptować w ekspresowym tempie.
Wynegocjowane porozumienie to najważniejszy, ale dopiero pierwszy krok w ratowaniu Grecji. Na szczycie w Brukseli uzgodniono, że Grecja dostanie pieniądze - łącznie około 82-86 mld euro, dzięki którym pokryje swoje finansowe potrzeby. Ale nie za darmo. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała w poniedziałek w Brukseli, że przed decyzją Bundestagu o podjęciu negocjacji z Grecją grecki parlament musi do środy przyjąć pakiet ustaw wprowadzających pierwsze reformy w kraju.
Warunkiem rozpoczęciem negocjacji z Grecją jest przyjęcie do 15 lipca ustawy:
* racjonalizacji systemu podatku VAT i rozszerzenia bazy podatkowej;
* zmian w systemie emerytalnym;
* niezależności urzędu statystycznego ELSTAT;
* wprowadzenia automatycznego hamulca wydatków w przypadku niedotrzymania celów pierwotnej nadwyżki budżetowej.
Do 22 lipca Grecja ma przyjąć:
* kodeks postępowania cywilnego, który ma przyspieszyć procesy, jednocześnie ograniczając ich koszty;
* przepisy wdrażające dyrektywę o restrukturyzacji i likwidacji banków.
Jeśli Grecja przyjmie niezbędne reformy, a parlamenty narodowe w kilku krajach członkowskich zaakceptują uzgodnienia ze szczytu, wtedy negocjacje z Atenami o nowych pożyczkach mogłyby się zacząć jeszcze pod koniec tygodnia.
Premier Grecji Aleksis Cipras, który prowadził w nocy z niedzieli na poniedziałek w Brukseli rozmowy ostatniej szansy w sprawie uratowania kraju...
zobacz więcej
50 mld euro z prywatyzacji gospodarki
Zalecono też Grekom kontynuację prywatyzacji operatora sieci przesyłu energii elektrycznej, a także znaczne rozszerzenie całego programu prywatyzacji.
Dokument przewiduje, że Grecja przekaże majątek wart do 50 mld euro do specjalnego funduszu, a pieniądze z prywatyzacji tego mienia trafią na spłatę długu i rekapitalizację banków (25 mld euro). Z dokumentu wynika, że 12,5 mld euro ma iść na spłatę długów, a 12,5 mld euro na inwestycje we wzrost gospodarczy i miejsca pracy. Fundusz będzie tworzony w Grecji i zarządzany przez greckie władze pod nadzorem odpowiednich europejskich instytucji.