
Poczta Polska znalazła zaginioną urnę z prochami Polki z Niemiec. Jak się okazało, przesyłka z urną cały czas była w sortowni w Zabrzu, ale była źle zaadresowana – ustaliło Radio ZET. Urna jeszcze dziś trafi do rodziny zmarłej.
Przesyłka miała trafić na Śląsk, ale zaginęła. Rodzina w związku z tym nie mogła pochować zmarłej. – Jesteśmy wstrząśnięci tym incydentem. Dla nas wszystkich to traumatyczne doświadczenie – mówił portalowi tvp.info Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Okazuje się, że to nadawca źle zaadresował przesyłkę. Urna z prochami znajdowała się w zupełnie innym miejscu i pod innym nazwiskiem odbiorcy. To wyszło na jaw dopiero dzisiaj i dopiero po tym udało się odnaleźć przesyłkę. Pocztowcy zapowiadają, że są w kontakcie z rodziną zmarłej. Rozważają rekompensatę kosztów pochówku, chociaż za tę sytuacji winę ponosi nadawca.
Urna zaginęła 12 czerwca – wtedy właśnie trafiła do sortowni przesyłek w Zabrzu. Pogrzeb zmarłej miał się odbyć w ubiegły czwartek.