
Potwierdziły się plotki, że Robert Sowa chce zamknąć restaurację „Sowa & Przyjaciele” – podaje gazeta.pl. W rozmowie z serwisem restaurator przyznał, że lokal będzie zamknięty na pewno w okresie letnim.
„Sowa & Przyjaciele” to restauracja, gdzie podsłuchiwano polityków, przedstawicieli rządu i biznesmenów. Po ujawnieniu nagrań podsłuchów w czerwcu 2014 roku wybuchła tzw. afera podsłuchowa. W jej wyniku z ministerialnymi stanowiskami musiało się ostatnio pożegnać kilku polityków rządzącej partii.
Współwłaściciel restauracji „Sowa & Przyjaciele” Robert Sowa powiedział w rozmowie z serwisem gazeta.pl, że „na pewno na wakacje” zamknie restaurację. Wcześniej Sowa mówił, że nie jest odpowiedzialny za podsłuchy, a jemu samemu „została wyrządzona ogromna krzywda”. – Jestem, podobnie jak wielu podsłuchiwanych ministrów, w grupie pokrzywdzonych – mówił.
Nie wiadomo też, jaki będzie dalszy los restauracji, ponieważ Sowa nie zdradza swoich planów związanych z lokalem.
Dymisje w rządzie Ewy Kopacz
Sprawa afery podsłuchowej wróciła po publikacji setek zdjęć dokumentów, które prokuratura zgromadziła w tej sprawie. Skandal wokół sprawy spowodował, że premier Ewa Kopacz zdecydowała doprowadzić do dymisji ministrów, którzy znaleźli się na nagraniach. Stanowiska stracili minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, minister skarbu Włodzimierz Karpiński i minister sportu Andrzej Biernat oraz szef doradców Ewy Kopacz Jacek Rostowski. Ponadto z funkcji marszałka Sejmu zrezygnował Radosław Sikorski oraz Jacek Cichocki z funkcji koordynatora służb specjalnych (choć pozostał szefem KPRM).