– Bartosz Arłukowicz, Włodzimierz Karpiński, Andrzej Biernat złożyli rezygnacje z funkcji ministrów – poinformowała na specjalnej konferencji prasowej premier Ewa Kopacz. Z funkcji marszałka Sejmu rezygnuje Radosław Sikorski. – Gigantyczny wyciek akt śledztwa podważa zaufanie do prokuratury. W związku z tym zdecydowałam, że nie przyjmę sprawozdania Prokuratora Generalnego – dodała Kopacz. Dymisje ministrów zdrowia Bartosza Arłukowicza, skarbu Włodzimierza Karpińskiego i sportu Andrzeja Biernata oraz szefa doradców premiera Jacka Rostowskiego. Rezygnacja marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego oraz Jacka Cichockiego z funkcji koordynatora służb specjalnych (choć pozostanie szefem KPRM). Te ruchy personalne premier Ewy Kopacz są efektem wycieku akt z afery taśmowej. Rozmawiałam z osobami, które pojawiają się na taśmach. Wspólnie uznaliśmy, że nie możemy czekać – powiedziała Kopacz w środę po południu. Jak zaznaczyła premier, w okresie wyborczym Polacy czekają na programy i propozycję partii i PO ma dzisiaj „bardzo konkretną propozycję”. – Nigdy, dopóki jestem premierem, nie pozwolę na grę taśmami w tej kampanii – podkreśliła. <br><br> Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska dodała, że wszystkie środowe dymisje mają związek z tzw. aferą podsłuchową, również Arłukowicza i Biernata, których nazwiska nie pojawiały się wcześniej w kontekście tej sprawy. Według niej Arłukowicz i Biernat złożyli rezygnacje po to, by informacje o ewentualnych nagraniach z ich udziałem nie służyły do szantażu.