Duma rosyjskiej armii, czyli czołg najnowszej generacji T-14 zatrzymał się w trakcie próby generalnej parady zwycięstwa w Moskwie i nie chciał ruszyć. Świadkiem zdarzenia był minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu. Duma rosyjskiej armii, czyli czołg najnowszej generacji T-14 zatrzymał się w trakcie próby generalnej parady zwycięstwa w Moskwie i nie chciał ruszyć. Świadkiem zdarzenia był minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu. Rosyjski czołg najnowszej generacji popsuł się obok Mauzoleum Lenina na Placu Czerwonym. Wóz o kryptonimie „Armata” zatrzymał się w trakcie próby generalnej parady zwycięstwa. Przez prawie kwadrans próbowano uruchomić silnik. W końcu superczołg trzeba było odholować z Placu Czerwonego.<br /><br />Świadkiem zdarzenia był minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu. Według rosyjskich dziennikarzy „Armata” kilkakrotnie psuł się w trakcie wcześniejszych prób. Niektóre rosyjskie media twierdzą, że część elementów czołgu przypomina kartonową konstrukcję.<b>Pokaz siły</b><br /><br />Parada zwycięstwa zaplanowana jest na 9 maja. Z okazji 70 rocznicy zakończenia wojny w Europie przez Plac Czerwony przemaszeruje 15 tysięcy żołnierzy. Zostanie zaprezentowanych kilkaset jednostek sprzętu wojskowego. Będą wśród nich nowoczesne rakiety balistyczne a także historyczne czołgi i działa pancerne z okresu drugiej wojny. Na niebie pojawi się kilkadziesiąt samolotów bojowych, które przelecą nad placem. <br /><br />Przewidziano między innymi pokaz tankowania w powietrzu. Organizatorzy parady zapowiadają, że nie powstrzyma ich nawet zła pogoda. Technika rozpraszania chmur znana jest od czasów radzieckich. Rosjanie wykorzystują w tym celu jodek srebra, rozpylany z samolotów.