Superczołg Armata T-14, Bumerang, S-400 na paradzie w Moskwie. Rosjanie pokazali zdjęcia

15 tysięcy żołnierzy, 200 pojazdów opancerzonych i czołgów oraz 150 samolotów – Rosja na paradę zwycięstwa z okazji 70 rocznicy zwycięstwa na faszyzmem mobilizuje swoje siły. W stolicy Rosji zobaczymy m.in. Armatę T-14, określaną przez rosyjskich konstruktorów „superczołgiem nowej generacji”, którego zdjęcia opublikowało ministerstwo obrony.

„Najlepszy na świecie” – to jedno ze skromniejszych określeń rosyjskiego super czołgu. Armata – pierwszy od kilkudziesięciu lat całkowicie nowy rosyjski czołg – zostanie pokazana publicznie na paradzie 9 maja. Konstrukcja ma mieć aktywny system ostrzegania przed zbliżającymi się pociskami, a wieża z armatą będzie całkowicie niezależna od pozostałej części czołgu. Według deklaracji Rosjan możliwości bojowe ich czołgu będą znacząco lepsze od wszystkich konstrukcji zachodnich.

Superplatforma czy superniewypał?

Określenie czołg nie jest do końca precyzyjne. Armata to cała platforma – w zależności od potrzeb na bazie podstawowej, poruszającej się na gąsienicach jednostki, będzie mógł powstać zarówno czołg, jak i transporter opancerzony, bojowy wóz piechoty, pojazd inżynieryjny albo działo samobieżne.

Co więcej, według niektórych źródeł poszczególne elementy mają być stosunkowo proste do wymiany – zamiana Armaty np. z czołgu w transporter nie będzie wymagała budowy pojazdu od podstaw, a jedynie wymiany niektórych elementów.

Konstrukcja ma zastąpić czołgi T-90, które są obecnie na wyposażeniu rosyjskiej armii. Docelowo w armii rosyjskiej ma się znaleźć 2300 „Armat”

#Армата , #Ярс , #Курганец и другие "сенсации" парада в Москве http://t.co/QgbhTcs3bH pic.twitter.com/ii8l4Dlj5u

— bbcrussian (@bbcrussian) kwiecień 22, 2015

S-400 i „Bumerangi”

Oprócz Armaty T-14 na paradzie Rosjanie zaprezentują także inne osiągnięcia rosyjskiej techniki. Pojawią się m.in. systemy S-400, czyli rosyjskie rakiety ziemia-powietrze. Według konstruktorów są one zdolne do zestrzelenia jednocześnie sześciu obiektów, znajdujących się w odległości nawet 400 km. - Nie tylko rakiet ale także samolotów, w tym także tych „niewidzialnych” - zapewniają konstruktorzy.

Na paradzie będzie zaprezentowany też „Bumerang” – czyli kołowy transporter opancerzony. To odpowiednik polskiego Rosomaka, który zastąpi wysłużone sowieckie BTR-80. Jego główną funkcją na być rozpoznanie i transport piechoty. Do produkcji mają trafić różne wersje specjalistyczne.

Предположительный вид российской БМП на платформе #Курганец-25 с универсальным боевым модулем "Эпоха". #ВСРФ pic.twitter.com/Y34ULAogTg

— Защитим Украину (@ProtectUkraine) kwiecień 23, 2015

Ciekawą konstrukcją ma być też „Kurganiec”. Będzie to ważący około 25 ton lekki wóz bojowych piechoty. Pojazd ma być dobrze rozplanowany i lepiej opancerzony niż poprzednie wersje.

Zdjęcia z prób przed paradą opublikowało na swoich stronach rosyjskie ministerstwo obrony.

Parada bez europejskich prezydentów

Parada w Moskwie odbędzie się 9 maja 2015 r. Prezydent Czech Milosz Zeman, jak informuje czeska agencja CzTK, jako jeden z niewielu europejskich prezydentów będzie obecny na moskiewskich uroczystościach, ale nie będzie go na Placu Czerwonym podczas wojskowej parady zwycięstwa. Nie będzie tam kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która przyleci do Rosji dzień po defiladzie. Inni europejscy przywódcy nie przylecą w ogóle.